Malborska straż pożarna wezwanie dostała o godz. 10.58. Zgłaszający poinformował o samochodzie osobowym mercedes stojącym na drodze za Mątowami Małymi bliżej Piekła. Auto miało ślady otarcia o drzewo. W środku znajdował się kierowca.
- Zgłoszenie brzmiało: "Mężczyzna nie rusza się; wygląda, jakby spał". W momencie dojazdu naszego zastępu na miejscu był już policjant, który wybił szybę i otworzył drzwi - mówi dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku.
Mężczyzna był nieprzytomny. Strażacy wyciągnęli go z samochodu i udzielali kwalifikowanej pierwszej pomocy do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Wstępnie przyjęto, że kierowca mógł doznać wylewu.
Decyzją kierownika ZRM na miejsce zostało wezwane Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Śmigłowiec przyleciał z bazy w Bydgoszczy - wyjaśnia dyżurny operacyjny KP PSP Malbork.
- Misję realizowała załoga z Bydgoszczy, ponieważ śmigłowiec w gdańskiej bazie przechodził w tamtym czasie obsługę techniczną - tłumaczy Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Wezwanie dotyczyło nieprzytomnego mężczyzny w wieku ok. 50 lat.
Pacjent został przetransportowany do jednego z gdańskich szpitali.
WARTO WIEDZIEĆ
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?