Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Miłoradz. Volkswagen przewrócił się na poboczu, bo kierowca nie chciał wjechać w psy

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
W jednej z miejscowości gminy Miłoradz kierowca nie chciał zrobić krzywdy psom, które wbiegły na drogę. Sam trafił do szpitala z obrażeniami ciała po tym, jak auto wypadło z jezdni.

Kierujący volkswagenem busem we wtorek pod wieczór (23 listopada) jechał przez Mątowy Wielkie. W pewnym momencie musiał wykazać się refleksem.

- Zdarzenie miało miejsce około godz. 17.30. Na drogę wybiegły psy, wprost kierującemu przed samochód. Żeby uniknąć najechania na zwierzęta, kierowca skręcił na pobocze – mówi asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku.

Volkswagen przewrócił się na bok. Kierowca sam wydostał się z samochodu i zadzwonił po pomoc na numer alarmowy. Zespół ratownictwa medycznego zabrał mężczyznę do szpitala, a policjanci ustalili winnych tego zdarzenia.

Przeciwko właścicielowi psów został sporządzony wniosek o ukaranie. Sprawą zajmie się sąd – dodaje asp. Sylwia Kowalewska.

Jeszcze dodajmy, że standardowo policjanci pracujący na miejscu zbadali kierowcę alkotestem i był trzeźwy, a psiakom nic się nie stało.

Na miejscu prócz policji i medyków interweniowali też strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Malborku oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Miłoradzu.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto