Kierowca stracił kontrolę nad autem i wypadł do przydrożnego rowu.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 18.42. Samochodem podróżowało pięć osób, w tym jedno dziecko. Wszyscy to obywatele Ukrainy. Są trzy osoby poszkodowane - wyjaśnił nam dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku.
Po dotarciu na miejsce służby zastały cztery osoby poza samochodem. Piąta była uwięziona w środku. Strażacy przy użyciu sprzętu hydraulicznego wykonali dostęp do niej, następnie przenieśli na desce ratowniczej i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego.
- Dziecku i jednej osobie dorosłej nic się nie stało. Pozostałe osoby miały dość poważne urazy kończyn dolnych. Dwie zostały zabrane do karetkami do szpitala w Malborku, a do trzeciej został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przetransportował ją do szpitala w Gdańsku. Do zadań strażaków należało zabezpieczenie lądowania na pobliskim polu i pomoc w transporcie do śmigłowca - mówi dyżurny operacyjny KP PSP Malbork.
W Brzózkach interweniowały JRG Malbork, OSP Lipinka i OSP Stogi, a także dwa zastępy JRG Nowy Dwór Gdański, jako że do wypadku doszło na tzw. obszarze pomocy wzajemnej.
Policjanci wykonali swoją pracę na miejscu zdarzenia i będą dokładnie wyjaśniać, co było przyczyną wypadku. Ale wstępnie już co nieco wiadomo.
- Kierujący opowiedział, że po wyjeździe z łuku zauważył kombajn, gwałtownie przed nim zahamował, stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu - mówi asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork. - Kierowca samochodu osobowego był trzeźwy, ale okazało się, że nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku oraz kierowanie bez prawa jazdy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?