Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Lichnowy. Mieszkańcy boją się fetoru. Wójt nie zgodził się na kompostownię

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Jan Michalski, wójt Lichnów, odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla kompostowni w stolicy gminy.
Jan Michalski, wójt Lichnów, odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla kompostowni w stolicy gminy. Sprawa kompostowni w Lichnowach
Mieszkańcy Lichnów, którzy boją się dużej kompostowni, mogą odetchnąć? Wójt „zablokował” budowę instalacji do przerobu ok. 40 tys. ton odpadów organicznych w ciągu roku. Ale czy to koniec? Inwestorowi przysługuje zaskarżenie postanowienia do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gdańsku

Mieszkańcy Lichnów wystraszyli się kompostowni już w 2019 roku

O dużej kompostowni, która miałaby powstać na obrzeżach Lichnów, mówi się od początku 2019 roku. Lokalna firma wystąpiła wówczas do wójta o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy instalacji, na którą składałoby się m.in. z 10 hal tunelowych (czyli otwartych z dwóch stron), w których rocznie przetwarzano by ok. 75 tys. ton odpadów organicznych na kompost w ilości od 30 tys. do 52,5 tys. ton. W całości byłby wykorzystywany na potrzeby gospodarstwa rolnego mającego ok. 600 hektarów upraw w powiatach malborskim, nowodworskim i gdańskim. Według tamtych szacunków, odpady do kompostowni miałoby zwozić ok. 50 ciężarówek dziennie.

Samo wszczęcie postępowania administracyjnego przez wójta, który występował do innych instytucji o opinie, się wydłużało. W międzyczasie w 2021 roku inwestor zmienił swój zamysł. Zasadnicza różnica polega na tym, że zamiast tuneli mówi się o 8 boksach membranowych, czyli przykrytych po to, żeby wody opadowe nie dostawały się do środka. W ciągu doby odpady miałoby zwozić 25 ciężarówek, czyli o połowę mniej niż w pierwotnej wersji. W skali roku instalacja przetwarzałaby ok. 40 tys. ton odpadów organicznych na ok. 20 tys. ton nawozu organicznego lub środka wspomagającego uprawę roślin.

Procedura administracyjna w sprawie kompostowni ruszyła

Wójt we wrześniu 2021 roku, zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego, musiał wszcząć postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach na realizację przedsięwzięcia. W przeciwieństwie do parametrów planowanej inwestycji, niezmienne pozostały obawy mieszkańców Lichnów i w trakcie tego postępowania znów przedstawili swoje wątpliwości. Przede wszystkim cała inwestycja źle im pachnie. Dosłownie - ponieważ boją się smrodu.

Transport dzienny 25 ciężarówek z odpadami przez naszą gminę, a następnie ich składowanie będzie miało bezpośredni wpływ na pogorszenie jakości powietrza. Inwestycja nie jest oddalona od mieszkańców, a ukształtowanie terenu, jakie mamy na Żuławach, czyli równinna przestrzeń bez naturalnych barier oraz częsty wiatr, pozwoli w łatwy sposób przemieszać się fetorowi - to jedna z wielu uwag zgłoszonych podczas konsultacji społecznych.

Swoją negatywną opinię w ramach konsultacji przedstawiło ok. 360 mieszkańców.

CZYTAJ TEŻ: Urząd Gminy Lichnowy wydał oświadczenie w sprawie kompostowni

Zdaniem inwestora, jak to ujął w raporcie o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, „jedynym konfliktem społecznym związanym z planowanym przedsięwzięciem, który mógłby ujawnić się w związku z jego realizacją, jest konflikt wokół kwestii emisji substancji złowonnych i uciążliwości z tym związanych”. Jak informuje gmina, najbliższe zabudowania znajdują się ok. 400 metrów od planowanej kompostowni, a fetor może roznosić się dalej. By uciążliwości w tym zakresie zminimalizować, firma zadeklarowała, że urządzi pas zieleni o szerokości 5 m wokół kompostowni.

Dzięki temu wokół inwestycji ma zostać stworzona dodatkowa strefa izolacyjna, która będzie miała zapewnić pewnego rodzaju barierę zarówno dla emisji odorowych, jak i też ewentualnego hałasu kompostowni” - zapowiada inwestor, co można przeczytać w dokumentacji postępowania.

Mieszkańcy mieli więcej uwag. Boją się plagi gryzoni i insektów, a także spadku wartości ich nieruchomości oraz atrakcyjności całej gminy. Inwestor odpiera, że na poparcie tych tez nie przedstawiono żadnych dowodów analitycznych.

Wójt swoją odmową zablokował budowę kompostowni

Wydanie decyzji środowiskowej lub jej odmowę poprzedza długotrwała procedura i tak było w tym przypadku. Wójt wystąpił o opinie do starosty malborskiego, marszałka województwa pomorskiego, Wód Polskich, sanepidu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a także wynajął biegłego od hydrogeologii. Oprócz konsultacji społecznych odbyła się też rozprawa administracyjna z udziałem inwestora i mieszkańców. 31 stycznia br. wydał decyzję, którą odmówił określenia uwarunkowań środowiskowych dla kompostowni.

Moim zdaniem, nadal jest zbyt wiele niewiadomych. Mieszkańcy mają duże obawy. Powiedziałbym nawet, że 99,9 proc. mieszkańców jest przeciwko tej inwestycji, dlatego zdecydowałem się podjąć taką decyzję, czyli nie wydawać decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych - mówi nam Jan Michalski, wójt Lichnów. - Dostaliśmy też pismo ze starostwa, w którym władze powiatu wyrażają swoje obawy. Oczywiście, ta opinia nie jest wiążąca, powiat nie może zabraniać korzystania ze swoich dróg, ale wziąłem pod uwagę zdanie starosty, że działalność kompostowni mogłaby odbywać się ze szkodą dla dróg.

Dopiero w środę (15 lutego) okaże się, czy mieszkańcy, którzy nie chcą kompostowni, rzeczywiście odetchną z ulgą. Wszystko zależy od tego, czy firma poprzez wójta odwoła się na jego postanowienie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gdańsku, czy nie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto