- Prowadziliśmy szerokie konsultacje społeczne dotyczące „Zagospodarowania terenów zieleni w Fordonie”. W ramach konsultacji chcieliśmy dowiedzieć się, z których terenów mieszkańcy najczęściej korzystają, jakie obszary chronić i jak je kształtować - mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy. - Pokazywaliśmy wszystkie tereny zielone w Fordonie, ale mieszkańcy wskazywali, że najczęściej korzystają właśnie z tzw. górek - czyli skarpy. Wyraźnie chcieli zachowania charakteru tej skarpy i unikania zabudowywania tego miejsca. Obecnie ten teren jest tylko w części zagospodarowany, głównie w okolicy Doliny Śmierci, są też tereny rekreacji i wypoczynku. To stanowi o wartości obszaru, który należy chronić - ocenia dyrektor.
Ingerencje w ten teren mają być i mogą być minimalne. Polegać mogą na przykład na poprowadzeniu ciągów pieszych i pieszo-rowerowych oraz ułożenia kładek na ciekach wodnych, które tam występują.
Pewnym problemem na tym 90-hektarowym obszarze jest fakt, że część terenu (8 hektarów) należy do prywatnych właścicieli. Ci wyraźnie zaznaczyli, że nie chcą udostępniać go do celów publicznych. Z ich deklaracji wynika, że byliby jednak skłonni do odsprzedania działek.
- Gdyby była wola miasta aby ten teren kupić, pozwoliłoby go scalić. Reszta bowiem należy do miasta albo Skarbu Państwa. Na prywatnym terenie może być zieleń, ale z ograniczonym dostępem, bo właścicielami są osoby fizyczne - zaznacza Anna Rembowicz-Dziekciowska.
Radni plan zagospodarowania tego terenu przyjęli, co powinno go skutecznie ochronić przed zabudową i wykorzystaniem w sposób sprzeczny z wolą mieszkańców.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?