Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grom Nowy Staw utrzymał się w III lidze, ale na 90 proc. zagra szczebel niżej

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Sezon w III lidze, jak wiadomo, się skończył. Teraz przed klubami trudne decyzje, co dalej. Szukać funduszy, często na siłę, czy jednak zdecydować się na spokojniejszy byt poziom niżej? Zarząd Gromu Nowy Staw, patrząc realnie na rzeczywistość, jest zdecydowanie bliższy wyboru drugiego wariantu.

Przypomnijmy, 14 maja zarząd Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, odpowiedzialnego za prowadzenie rozgrywek w drugiej grupie III ligi, podjął decyzję o zakończeniu sezonu. Do II ligi awansuje KKS 1925 Kalisz, a drużyny w strefie spadkowej nie będą zdegradowane.

- Fajnie, że się utrzymaliśmy, bo oficjalnie ta III liga jest nasza. Szkoda, że nie mogliśmy sprawdzić zespołu, który przygotowaliśmy na rundę wiosenną, a zagraliśmy jeden mecz – mówi Marek Gałczyński, prezes KS Grom Nowy Staw.

Nowostawski beniaminek skończył rozgrywki po 18 meczach na 17 miejscu. 3 zwycięstwa, 5 remisów i 10 porażek dały 14 pkt. Bilans bramkowy 19-35. Grom spokojnie mógł znajdować się nad strefą spadkową po rundzie jesiennej, ale w kilku spotkaniach zapłacił "frycowe", tracąc punkty z dziecinną łatwością. W jedynym meczu rozegranym w rundzie rewanżowej przegrał z nie byle kim, bo obecnym mistrzem, czyli KKS Kalisz na jego boisku 0:3.

Radość z utrzymania jest, ale teraz działacze muszą przejść do konkretnych działań. I tu już nie jest tak wesoło. W przyszłym sezonie w drugiej grupie III ligi będzie mogło grać 21 zespołów, lecz ta liczba może się zwiększyć w przypadku spadku drużyn z naszego makroregionu z II ligi. Drugoligowcy dokończą obecny sezon. Na ostatnim miejscu jest Gryf Wejherowo, przed degradacją będą się bronić Elana Toruń i Lech II Poznań. Przy najgorszym scenariuszu, zakładającym spadek wszystkich trzech zespołów, druga grupa III ligi składałaby się aż z 24 zespołów. W kolejnej edycji rozgrywek do IV ligi „leciałoby” więc nawet aż 8 drużyn.

Potrzebowalibyśmy chyba z 1,5 mln zł, żeby walczyć o utrzymanie – mówi Marek Gałczyński.

Tymczasem sytuacja nie jest łatwa. Sponsorzy, którzy w widocznym już kryzysie muszą oglądać każdą złotówkę, rezygnują z łożenia na sport. W przypadku Gromu głównym mecenasem jest samorząd, ale gminy też już odczuwają w swoich budżetach negatywny wpływ trwającej epidemii. Nowy Staw nie jest pod tym względem „zieloną wyspą”.

- Pandemia już zostawiła ślady, a to dopiero się zaczyna, dużo się o tym pisze - dodaje Marek Gałczyński.

Prezes jest już po rozmowie z burmistrzem Jerzym Szałachem. Kontaktował się też z trenerem Grzegorzem Obiałą i kapitanem drużyny, Krzysztofem Błażkiem. "Na 90 procent" zespół miałby zagrać w IV lidze.

- Rozważamy sprawę, czy zostać, czy grać w IV lidze. Oczywiście, że chciałbym grać w trzeciej, ale trzeba twardo stąpać po ziemi. W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie z zespołem i przedstawię na nim realia na IV ligę. Stworzyliśmy zespół młody, fajny i ciekawy i chciałbym, żeby w większości zawodnicy zostali, ale to już nie moja decyzja. Moje działania zmierzają do tego, żeby nie zadłużyć klubu, nie przeszacować kosztów działalności – wyjaśnia Marek Gałczyński.

Po spotkaniu z zawodnikami okaże się, czy trzeba będzie budować nowy zespół już na IV ligą, bo na nią pieniądze w Nowym Stawie się znajdą. Obecnie piłkarze Gromu nie trenują. Do 1 czerwca kluby mają czas, by się określić, czy zagrają w III lidze czy poziom niżej.

- Chcielibyśmy od 1 czerwca zacząć treningi. Przygotowania trwałyby przez czerwiec i lipiec, a rozgrywki ruszyłyby być może 26 lipca – mówi Marek Gałczyński, który jest też członkiem zarządu Pomorskiego ZPN.

III liga. Grom Nowy Staw - Kotwica Kołobrzeg 0:1 [ZDJĘCIA]. ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto