Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy Dni Malborka 2022. Już wiadomo, kto wystąpi na plenerowej scenie. Jakie jeszcze imprezy MCKiE ma w planie?

Anna Szade
Anna Szade
Jesteście ciekawi, jakie są muzyczne propozycje na tegoroczne Dni Malborka? Dyrektor Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji uchyla rąbka tajemnicy. Co jeszcze w kalendarzu imprez na nadchodzący sezon?

Tak, dzisiaj jest 1 kwietnia, ale to nie są żarty. Wypytaliśmy w Malborskim Centrum Kultury i Edukacji, jakie planują wydarzenia na zbliżający się sezon imprez, zwłaszcza koncertów i wydarzeń plenerowych.
Choć za oknem na razie chłód, to miejmy nadzieję, że za miesiąc, w długi majowy weekend, pogoda będzie bardziej sprzyjać. Jednak na tę chwilę jeszcze trudno powiedzieć, czy podczas majówki uda się zorganizować coś dla mieszkańców.

Rozmowy w toku, bo w miejskiej instytucji doskonale pamiętają, że wspólna zabawa na początku maja przez lata otwierała imprezowy cykl w Malborku. Warto więc śledzić zapowiedzi, bo może jeszcze się uda.

Nie chcę robić nadziei, póki nie będę pewny, że taka impreza się odbędzie – mówi Krzysztof Andruszkiewicz, dyrektor MCKiE.

Dni Malborka 2022. Już wiadomo, kto zalśni na scenie

Święto miasta wraca na swoje miejsce w kalendarzu, czyli odbędzie się w czerwcu. Co więcej, w tym roku planowane są dwudniowe obchody. Pierwszy dzień, 17 czerwca (piątek), ma być bardziej rodzinny, z propozycjami dla dzieci i to będzie się działo w centrum.

Jak na Dni Malborka przystało, nie może obyć się bez głośnego koncertu. Ten planowany jest drugiego dnia, 18 czerwca (sobota), na Osiedlu Południe. Podobnie jak w 2021 r., na pl. Św. Urszuli Ledóchowskiej rozłoży się ekipa RMF Maxxx, partnera MCKiE. Zapowiada się więc, że będzie można to radiowe miasteczko odwiedzać przez cały dzień.

Mogę już ogłosić, że gwiazdą będzie Blue Cafe – słyszymy od dyrektora Andruszkiewicza.

Na scenie ma pojawić się również Etna Kontrabande, przy której muzyce publiczność w Malborku zawsze dobrze się bawiła. A na koniec – Gromee, polski producent muzyczny, remikser i didżej, tworzący głównie muzykę klubową. W sam raz na finał czerwcowego wieczoru.

Dla dorosłych i dla dzieci. Co jeszcze w programie?

W MCKiE wszyscy mają też na stałe wpisane w kalendarze inne imprezy, które są doskonale znane malborczykom. To choćby Międzynarodowy Festiwal Kultury Dawnej, który odbędzie się w tym roku już po raz dwudziesty i planowany jest na tydzień przed Dniami Malborka. Na szczegóły jubileuszowej fety jeszcze przyjdzie czas.
Na horyzoncie widać również miejską część lipcowego Oblężenia Malborka, bo przygotowania trwają. Jednak to na dzisiaj jeszcze zbyt odległe daty, by podawać pełny program wydarzenia.

Najmłodszych mieszkańców na pewno ucieszy dużo wcześniejsza atrakcja, którą przygotowuje MCKiE specjalnie dla nich z okazji Dnia Dziecka.

Chcemy zorganizować imprezę w stylu zaczarowanego ogrodu i odczarować przy okazji teren za Muzeum Miasta Malborka. Jeśli jednak z przyczyn obiektywnych to miejsce nie będzie wchodziło w grę, przeniesiemy się za Szpital Jerozolimski – zapowiada Krzysztof Andruszkiewicz.

Warto wiedzieć, że w budynku muzeum działa cały czas punkt zbiórki darów dla uciekinierów z Ukrainy; trudno przewidzieć, jak sytuacja będzie wyglądała za kilka tygodni.

Magic Malbork czy magiczny świat opery i operetki?

Pytamy, czy na horyzoncie majaczy jeszcze jedna impreza, z której miasto chciało być znane, czyli Magic Malbork.
- Nie wiem, czy nie zrezygnujemy z tego wydarzenia, proponując zupełnie inną formułę na zakończenie sezonu wakacyjnego – mówi Krzysztof Andruszkiewicz.

Magic Malbork przez dwa lata z rzędu nie odbywał się z powodu pandemii koronawirusa. Natomiast w 2021 r. miała miejsce inna impreza - koncert pięciu śpiewaków operowych. Wystąpili The Polish Tenors, pod którą to nazwą kryją się: Aleksander Kruczek, Piotr Pastuszka, Łukasz Ratajczak, Sławomir Naborczyk i Sylwester Targosz-Szalonek.
Koncert odbył się na Międzymurzu Zachodnim u stóp Pałacu Wielkich Mistrzów. Publiczność piała z zachwytu, słysząc słynne arie operowe, utwory operetkowe, piosenki z musicali oraz przeboje muzyki estradowej.

Może to droga, którą powinniśmy obrać, czyli duże wydarzenia dla miłośników muzyki operowej i operetkowej. Tych w Malborku nie brakuje, czemu dali wyraz choćby w ubiegłym roku – tłumaczy Krzysztof Andruszkiewicz.

Marzeniem dyrektora jest, by w sierpniu pokazać malborskiej publiczności operetkę Emericha Kalmara "Hrabina Mariza" w wykonaniu zespołu Operetki Śląskiej.
- To piękna rzecz, naprawdę warto. Co ciekawe, współautorem scenografii jest Wiesław Ochman, bo ma również takie scenograficzne zacięcie – słyszymy od dyrektora.

Czy faktycznie tak się stanie, zależy między innymi od funduszy. Choć, jak mówi dyrektor, bardzo jemu i całemu zespołowi MCKiE zależy, by dostarczyć mieszkańcom i rozrywki, i wielu powodów do radości i wzruszeń. Tym bardziej, że sytuacja międzynarodowa nie jest dobra. Poza tym, koronawirus też jeszcze nie jest w zupełnym odwrocie.
- Mam nadzieję, że ani wiosną, ani latem kolejna fala epidemii w nas nie uderzy. Byłby to wielki cios w kulturę – podsumowuje Krzysztof Andruszkiewicz.

Malbork. Opera w zamku. The Polish Tenors zaśpiewali u stóp ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto