Malborską drużynę i leszczynian przed sobotnim meczem dzieliło w tabeli pięć miejsc i 11 punktów. Kibice długo, bo aż do 5 minuty czekali na pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Prowadzenie objęli goście, ale miejscowi nie byli im dłużni i po niespełna dziewięciu minutach to podopieczni trenera Igora Stankiewicza prowadzili 4:2. Długo taki stan rzeczy jednak się nie utrzymał, bo coraz większą przewagę zaczęli osiągać szczypiorniści Realu Astromalu, by w 19 minucie prowadzić już 10:5. Na szczęście, wtedy gospodarze pokazali charakter i po serii trafień przegrywali tylko 10:11, jednak na przerwę zeszli przy stanie 11:14.
Wynik pozostawał sprawą otwartą. Martwić mógł jednak fakt, że w końcówce pierwszej połowy z czerwoną kartką za trzy kary dwuminutowe parkiet musiał opuścić Michał Gryz, dobrze spisujący się w walce na kole.
Po przerwie malborczycy mogli jednak zaimponować walecznością. Dołóżmy do tego jeszcze dobre interwencje bramkarzy (Radosława Kądzieli oraz Grzegorza Sibigi, który obronił dwa karne) oraz skuteczność w ataku (kilka rzutów gospodarze oddali z naprawdę trudnych pozycji) i to była recepta na sukces. Gospodarze prowadzenie odzyskali w 44 minucie po karnym Mateusza Kopycińskiego (18:17) i już go nie oddali. Poradzili sobie, mimo że na trzynaście minut przed końcem wyniknął kolejny problem kadrowy. Za trzecią karę dwuminutową z boiska wyleciał Iwan Telepniew, kluczowy gracz malborskiej drużyny.
Bardzo ważny dla losów spotkania był okres między 53 a 56 minutą. Ciężar rzutów wzięli na siebie Michał Orzechowski, Karol Cichocki i Michał Skwierawski i dzięki tym trzem bramkom malborczycy na cztery minuty przed końcem prowadzili już 25:20. Potem kontrolowali sytuację i sięgnęli po zasłużone trzy punkty.
Polski Cukier Pomezania: Radosław Kądziela, Grzegorz Sibiga - Mateusz Kopyciński 6, Michał Orzechowski 6, Michał Skwierawski 4, Iwan Telepniew 4, Marek Boneczko 4, Kamil Dukszto 1, Karol Cichocki 1, Michał Gryz, Damian Spychalski, Łukasz Cieślak. Kary: 14 minut. Karne: 2/4.
Po tym zwycięstwie Pomezania ma 27 pkt i nadal zajmuje 9 miejsce w tabeli. Do ósmego AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego traci już tylko dwa punkty. Kolejne spotkanie w swojej hali malborczycy rozegrają wyjątkowo w piątek (23 marca) o godz. 19 z Nielbą Wągrowiec.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?