Najpierw z inicjatywy Joanny Kapicy, nauczycielki historii i koordynatorki szkolnego wolontariatu, w II Liceum Ogólnokształcącym w Malborku odbył się kiermasz ciast z myślą o mieszkańcach Domu Pomocy Społecznej. Udało się uzbierać aż 2888 złotych, które zostały przeznaczone na zakup słodkości i poduszek-przytulanek.
"Dla takich chwil warto żyć". Uczniowie z wizytą w DPS
W mikołajki przedstawiciele II LO odwiedzili placówkę przy ul. Słowackiego, by przekazać prezenty.
- W czasie wręczania upominków była ogromna radość, śmiech i łzy wzruszenia. Dla takich chwil warto żyć. Dziękuję wszystkim zaangażowanym uczniom, a szczególnie uczniom klasy IB, którzy wzięli udział w mikołajkowej akcji jako Mikołaje i Śnieżynki, wręczając paczki mieszkańcom DPS – informuje Joanna Kapica.
Z kolei dyrekcja DPS w imieniu mieszkańców dziękuje społeczności II LO za wspaniałe prezenty, cudowną atmosferę i moc wrażeń.
Super była ta akcja. Nasi mieszkańcy byli bardzo zadowoleni – mówi Anna Sawirska, zastępca dyrektora DPS w Malborku.
Na pewno nie było to jednorazowe przedsięwzięcie z udziałem młodzieży z „ogólniaka”. Dyrekcje II LO i DPS niedawno zawarły porozumienie o współpracy w zakresie wolontariatu. Podpisywanie oficjalnych umów to stała praktyka w Domu Pomocy Społecznej.
- Szkoła była zainteresowana taką współpracą, dlatego najpierw z panią dyrektor Wiolettą Klepacką wzięłyśmy udział w spotkaniu z młodzieżą, podczas którego przedstawiłyśmy, jak wygląda wolontariat w naszej placówce, a podpisaliśmy ogólną umowę ze szkołą jako wolontariuszem – wyjaśnia Anna Sawirska.
Wolontariusze w Domu Pomocy Społecznej w Malborku
Sam wolontariat w DPS nie jest nowością. Około 80 mieszkańców przebywających w placówce ma oczywiście opiekę przez całą dobę, ale wsparcie od osób spoza personelu, które chciałyby poświęcić swój czas dla pensjonariuszy, jest mile widziane.
Gdy zgłasza się do nas chętna osoba, oczywiście najpierw musimy ją poznać, zanim podejmiemy decyzję, czy może być wolontariuszem. Potem ustalamy, jaki rodzaj wolontariatu ją interesuje – indywidualny, grupowy czy może akcyjny - tłumaczy Anna Sawirska.
W przypadku wolontariatu „1 na 1”, czyli tego indywidualnego, wolontariusz jest przypisany do mieszkańca, któremu poświęca swój czas, np. chodzi na spacery, są to też wspólne wyjścia do miasta, pomoc w zrobieniu zakupów czy wspólny udział w grach.
Przedział wiekowy wolontariuszy jest bardzo różny – od młodzieży po seniorów.
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?