Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

III liga. Grom Nowy Staw postraszył lidera, ale punktów z Gniezna nie przywiózł

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Nowostawski Grom był bliski sprawienia niespodzianki w wyjazdowym meczu z liderem drugiej grupy III ligi. Przegrał w niedzielę (18 sierpnia) z Mieszkiem Gniezno 1:2.

Gospodarze przystępowali do spotkania w niedzielny wieczór z kompletem trzech zwycięstw. Nowostawianie – po pierwszej wygranej na szczeblu trzecioligowym (3:0 z Gwardią Koszalin). Podopieczni trenera Grzegorza Obiały od początku nastawili się na uważną grę w obronie i szukanie swoich szans w kontrach. W pierwszej połowie nie udało się jednak stworzyć zagrożenia pod bramką przeciwnika, natomiast Arkadiusz Moczadło raz musiał wyciągnąć piłkę z siatki, ale w sytuacji sam na sam w 28 minucie nie mógł wiele zdziałać. Około dziesięciu minut później do gości uśmiechnęło się szczęście, bo przed stratą gola uchroniła ich poprzeczka.

W 63 minucie w zamieszaniu na polu karnym Gromu padła druga bramka dla Mieszka. Ale od tej pory coraz śmielej zaczęli sobie poczynać nowostawianie, a na około kwadrans przed końcem otworzyła się szansa na korzystny wynik. Dariusz Staniaszek przeprowadził akcję od połowy boiska, minął dwóch przeciwników i został sfaulowany w polu karnym. "Jedenastkę” wykorzystał kapitan gości, Robert Wesołowski. W końcówce meczu Grom mógł wyrównać. Znowu sporo zamieszkania zrobił Staniaszek, który zagrał piłkę wzdłuż pola karnego, a obrońca Mieszka wybił ją sprzed pustej bramki.

- Darek wprowadził duże ożywienie do naszej gry. Stworzył trzy sytuacje bramkowe - chwali zawodnika trener Obiała. - W pierwszej połowie przeciwnik nas zdominował, niewiele mogliśmy zrobić, zagraliśmy po prostu słabo. Prawda jest taka, że oni już w pierwszej połowie mogli wygrać ten mecz. Po drugiej bramce spotkanie zaczęło się odwracać na naszą korzyść. W ostatnich 20 minutach pokazaliśmy charakter i wolę walki. Mimo wszystko uważam, że wynik jest zasłużony, bo rywal był lepszy, ale przecież w piłce nożnej chodzi o zdobywanie bramek, a my w końcówce wróciliśmy do żywych i mogliśmy strzelić gola.

Grom: Moczadło – Stawikowski, Błażek, Jagiełło, Gwóźdź (79 Rapińczuk) – Świątek, D. Zieliński, R. Zieliński (71 Karczewski), Piotrowski (66 Daukszys), Wesołowski – Grabowski (63 Staniaszek).

Po czterech kolejkach drużyna z Nowego Stawu zajmuje 13 miejsce z 3 pkt na koncie. W najbliższą sobotę (24 sierpnia) podejmie Górnika Konin. Bardzo ważny mecz, bo rywale zajmują 16 miejsce (1 pkt). Początek o godz. 15.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto