Do przerwy nowostawianie przegrywali 0:1 po golu straconym w 38 minucie. W drugiej połowie doprowadzili do wyrównania po bramce Mateusza Jagiełły i mieli okazję podwyższyć wynik. Zamiast tego, mecz potoczył się w zupełnie innym, bardzo złym dla nich kierunku.
- Przy stanie 1:1 Tomasz Grabowski nie wykorzystał rzutu karnego. Także jeszcze przy tym wyniku straciliśmy jednego zawodnika, bo drugą żółtą kartkę za faul dostał Dawid Karczewski. Po tym rzucie wolnym sędzia podyktował karnego dla gospodarzy - opowiada Grzegorz Obiała, trener Gromu.
Przegrywając 1:2 od 72 minuty i będąc w osłabieniu, goście nie byli w stanie odwrócić losów spotkania. Kolejne gole stracili w 77 i 81 minucie.
- Jestem zdruzgotany. Szkoda ciężkiej pracy chłopaków, tylko siąść i płakać, bo przegrywamy sami z sobą. To już remis 3:3 w Janikowie, gdzie prowadziliśmy 3:0, tak nie bolał jak dzisiejsza porażka - mówi Grzegorz Obiała.
Grom: Moczadło - Stawikowski, Jagiełło, D. Zieliński, Gwóźdź - Świątek (70 Jaworski), Piotrowski (75 Janowski), Daukszys, Karczewski - Staniaszek (85 Michalski), Grabowski.
W 13 kolejce nowostawianie podejmą 19 października rezerwy ekstraklasowej Pogoni Szczecin. Początek o godz. 14.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?