IV liga. Anioły Garczegorze - Grom Nowy Staw 2:4 (0:0)

Pokonując zespół Anioły Garczegorze piłkarze z Nowego Stawu odnieśli szóste kolejne zwycięstwo w IV lidze, dzięki czemu z dziewiątej pozycji w tabeli (po sobotniej rundzie spotkań) awansowali na trzecią lokatę. W 13 spotkaniach Grom zdobył 25 punktów, do liderującej Wierzycy Pelplin traci 6 pkt., a do wicelidera - Arki II Gdynia - 2 pkt.

Pierwsza połowa meczu z Aniołami nie zakończyła się tak, jak trener Marek Kwiatkowski i jego piłkarze sobie życzyli. Bezbramkowy remis nie utrzymał się jednak długo po zmianie stron boiska. W 47 minucie Kamil Piotrowski dał prowadzenie gościom, a w ciągu ośmiu kolejnych minut do stanu 3:0 wynik podwyższyli Robert Wesołowski i Tomasz Grabowski.

Gospodarze walczyli do końca i udało im się strzelić dwie kolejne bramki. Drugi gol był wynikiem samobójczego trafienia Dawida Potoczka. Grom znów powiększył przewagę do dwóch bramek w 80 minucie po golu Roberta Wesołowskiego.

- Do przerwy nie graliśmy tego, co mieliśmy grać. Niby mieliśmy optyczną przewagę, ale nic z niej nie wynikało - mówi Marek Kwiatkowski, trener Gromu Nowy Staw. - W szatni powiedzieliśmy sobie, czego oczekujemy i obraz gry uległ zmianie. Cieszy zwycięstwo, zwłaszcza że odniesione zostało na ciężkim boisku i przy wietrznej pogodzie. Drużyna grała do końca i możemy się cieszyć z wydłużenia serii zwycięstw.

Grom grał w składzie: Jóźwiak - Knopik (46 Jagodziński), Potoczek (82 Miśkiewicz), Błażek, Golicki, Wesołowski, Daukszys, Piotrowski, Styś, Grabowski (82 Luzeńczyk), Drewek.

W następnej kolejce (5 listopada, godz. 13) Grom podejmie na swoim boisku Powiśle Dzierzgoń (8 miejsce, 23 pkt.).

***
W innych niedzielnych (30 października) meczach drużyn z powiatu malborskiego Jurand Lasowice Wielkie (A-klasa) przegrał na wyjeździe 0:6 z Błękitnymi Kmiecin, a B-klasowy Real Myszewo uległ na wyjeździe 0:3 z Powiślem Pawlice-Rakowiec.