Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV liga. Gładkie zwycięstwo Gromu Nowy Staw w Bytowie. 5:1 - "najniższy wymiar kary"

Radosław Konczyński
Konrad Sosiński
Wyjazdowy mecz nowostawskiego Gromu z rezerwami Bytovii Bytów kończył 16 kolejkę pomorskiej IV ligi. Drużyna z Nowego Stawu odniosła przekonujące zwycięstwo 5:1 (2:0). Teraz przed nią trzy trudne spotkania na finiszu rundy jesiennej.

Goście od początku przejęli inicjatywę nad meczem, czego pierwszym wymiernym efektem był gol zdobyty około 20 minuty. Mateusz Górka zagrał prostopadłą piłkę do Tomasza Grabowskiego, który pokonał bramkarza Bytovii w sytuacji sam na sam.

W kolejnych fragmentach pierwszej połowy Grom utrzymywał kontrolę nad tym, co działo się na boisku, i potwierdził swoją przewagę bramką na około dziesięć minut przed przerwą. Tym razem prostopadłe podanie wykorzystał Marcin Świątek.

W drugiej części spotkania obraz gry się nie zmienił. Gospodarze bardzo długo, aż do ostatnich minut, nie byli w stanie zagrozić bramce Sebastiana Wojtowicza, zwłaszcza że podopieczni trenera Grzegorza Obiały już w kilka minut po przerwie odebrali im nadzieje na korzystny rezultat. Znowu prostopadłe podanie, przed bramkarzem znalazło się dwóch zawodników Gromu - Grabowski podał do Roberta Wesołowskiego, któremu zostało kopnąć piłkę do pustej bramki.

W 60 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego uderzeniem głową na gola zamienił Michał Lepczak. Gospodarze w 87 minucie zdobyli honorową bramkę, ale nowostawianie zdołali jeszcze ich "dobić" za sprawą Wesołowskiego, który przeprowadził i wykończył indywidualną akcję.

- Odnieśliśmy pewne, gładkie zwycięstwo w meczu, który był pod naszą kontrolą od początku do końca. Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji, zwłaszcza w drugiej połowie, i ten wynik to najniższy "wymiar kary". Naprawdę dobrze wyglądamy i potwierdziliśmy to w tym meczu - ocenia Grzegorz Obiała, trener Gromu.

Dzięki niedzielnej wygranej Grom utrzymuje 3 miejsce w tabeli, zrównał się punktami (33) z wiceliderem Stolemem Gniewino, który jednak rozegrał o jego spotkanie więcej. Nowostawianie tracą już tylko 4 punkty do prowadzącego Gryfa, bo słupszczanie przegrali w sobotę w Przodkowie.

Do zakończenia rundy jesiennej pozostały jeszcze trzy kolejki, w których podopiecznych trenera Obiały czekają trzy trudne mecze z czołowymi zespołami ligi. Przed swoją publicznością nowostawianie zagrają z Wdą Lipusz (10 listopada) i Wikędem Luzino (24 listopada) oraz na wyjeździe ze Stolemem Gniewino (17 listopada).

- Jeżeli będziemy grali tak, jak z rezerwami Lechii czy w tym spotkaniu z Bytovią, nie mamy się czego obawiać - dodaje trener Gromu.

Bytovia II Bytów - Grom Nowy Staw 1:5 (0:2)

Bramki: Robert Wesołowski (55, 90), Tomasz Grabowski (20), Marcin Świątek (37), Michał Lepczak (60).

Grom: Wojtowicz - Górka (85 Mońka), Błażek, Lepczak, Gwóźdź - Świątek (60 Michalski), Piotrowski, Daukszys (70 Danielak), Zieliński (60 Gruszewski), Wesołowski - Grabowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto