IV liga. Grom Nowy Staw nie dał rady na trudnym terenie w Słupsku. Po dwóch porażkach z rzędu wypadli poza pierwszą dziesiątkę

Różnice punktowe pomiędzy drużynami w środku tabeli IV ligi są bardzo małe, dlatego każda zdobycz w Słupsku byłaby cenna, a zwycięstwo – już w ogóle, bo nowostawianie tracili do Gryfa tylko trzy punkty.
Gospodarze objęli prowadzenie w 29 minucie, gdy Maciej Kozakowski uderzeniem z rzutu wolnego pokonał Pawła Szafka. Po raz drugi bramkarz Gromu wyciągnął piłkę z siatki w 36 minucie po strzale głową Fabiana Słowińskiego głową. Odpowiedź gości była błyskawiczna, bo już minutę później bramkę kontaktową zdobył Mateusz Niedźwiecki. Wbiegł w pole karne i uderzył przy bliższym słupku.

Jeżeli Grom chciał coś zwojować po przerwie (a na pewno tak było), to cały misterny plan popsuł się już trzy minuty po wznowieniu gry. W 48 minucie Gryf podwyższył wynik (gol Dawida Więckowskiego). Na nieco ponad kwadrans przed końcem spotkania gospodarze ustalili rezultat na 4:1 (ponownie gol Słowińskiego).

- Wynik nie oddaje w pełni tego, co się działo na boisku. Powiedziałbym, że mecz był wyrównany. Niestety, różnica jest taka, że Gryf potrafił wykorzystać swoje okazje, a my nie – komentuje Grzegorz Obiała, trener Gromu Nowy Staw.

Grom: Szafek – Polański (75 Błażek), Danielak (75 Konieczka), Bany, Gwóźdź – Staniaszek (65 Włodarczyk), Bucholc (60 Janowski), Jędrzejewski, Kielar, Niedźwiecki - Gruszewski (80 Gutorski).

Fakty są takie, że dwie porażki nowostawian z rzędu, w połączeniu ze wspomnianymi niewielkimi różnicami w tabeli, sprawiły, iż podopieczni trenera Obiały wypadli poza pierwszą dziesiątkę (12 miejsce). A jeszcze dwa mecze temu byli na 4 miejscu. Przypomnijmy, że celem drużyny z Nowego Stawu na ten sezon jest znalezienie się w 10-zespołowej grupie mistrzowskiej, by uniknąć konieczności walki o utrzymanie.

Grom ma 10 punktów. Wygrał 3 spotkania, 1 zremisował i 4 przegrał. W 9 kolejce zagra u siebie 2 października o godz. 13 z Jaguarem Gdańsk. To wymagający przeciwnik, bo zajmuje 2 miejsce z 20 pkt na koncie.