W spotkaniu sąsiadów w tabeli bardzo długo utrzymywał się wynik bezbramkowy. Niestety, w 83 i 88 minucie gospodarze wypracowali dwie akcje, które zdecydowały o ich zwycięstwie.
Ten mecz był wyrównany. Gdy wydawało się, że będziemy w stanie przechylić szalę na swoją stronę, to w końcówce zabrakło nam koncentracji. Pierwszego gola straciliśmy po kontrze, wrzutce i strzale głową. Drugiego też po dośrodkowaniu i uderzeniu głową - relacjonuje Grzegorz Obiała, trener Gromu Nowy Staw.
Zdaniem szkoleniowca, najbardziej sprawiedliwy byłby remis.
- Na pewno zapracowaliśmy sobie na ten punkt, nie byliśmy zespołem gorszym. Szkoda, bo dla nas każdy punkt to odbicie w tabeli i jest ważny zwłaszcza w takim meczu - dodaje trener Obiała.
Grom pozostanie z 14 pkt na koncie, a MKS Władysławowo po tym zwycięstwie ma ich o trzy więcej i przeskoczy nowostawian w klasyfikacji.
Grom: Paweł Szafek - Kacper Rapińczuk, Krzysztof Danielak (88 Tomasz Serafin), Krystian Kielar, Jakub Ziewiec - Igor Michalski (88 Jakub Szczypkowski), Jakub Jędrzejewski (85 Adrian Suchcicki), Mateusz Jagiełło, Dawid Karczewski, Mateusz Włodarczyk (75 Piotr Jaworski) - Jakub Karwat (70 Artur Galeniewski).
W 15 kolejce drużyna z Nowego Stawu zagra u siebie 7 listopada o godz. 13 z Aniołami Garczegorze. To zupełnie inny zespół niż w poprzednim sezonie, gdy okupował doły tabeli. Tym razem należy do ścisłej czołówki.
WARTO WIEDZIEĆ
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?