Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV liga. Grom Nowy Staw rozniósł rezerwy Bytovii. Już ponad 100 goli na koncie w tym sezonie

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński/Archiwum
Tylko 4 punkty w trzech meczach wystarczą, by nowostawski Grom zameldował się w III lidze. W sobotę zespół Grzegorza Obiały rozgromił na swoim boisku Bytovię II Bytów 9:1.

Grom: Jóźwiak - Górka, Błażek, Rapińczuk, Gwóźdź (46 Mońka) - Świątek, Piotrowski (70 Jaworski), Zieliński, Daukszys (46 Gruszewski), Michalski - Grabowski (70 Jędrzejewski).

Od 15 minuty gospodarze prowadzili po golu Roberta Zielińskiego, a później już się posypało. W 22 minucie na 2:0 z karnego podwyższył Tomasz Grabowski. Potem, w 30 minucie, trafił Igor Michalski. 4:0 to szczupak Grabowskiego dwie minuty później. Goście zdołali zdobyć bramkę, ale na ziemię sprowadził ich Kamil Piotrowski i wynikiem 5:1 zakończyła się pierwsza połowa.

Po przerwie gospodarze dalej demolowali przyjezdnych. W 55 minucie szóstą bramkę zdobył Krzysztof Błażek, a w 66 minucie na listę strzelców wpisał się 16-letni Jakub Jędrzejewski. I tu trzeba się na chwilę zatrzymać, by odnotować, że był to setny gol Gromu w tym sezonie. W ostatnich dziesięciu minutach dzieła zniszczenia dopełniło dwóch Mateuszów - najpierw Górka (83), potem Gruszewski (86).

- To był najniższy wymiar kary. Byliśmy po trudnym środowym spotkaniu pucharowym, w którym zagraliśmy bardzo dobrze przeciwko Raduni Stężyca (3:1 i awans do finału regionalnego Pucharu Polski, red.). A teraz za nami kolejny bardzo dobry mecz. Jesteśmy na fali - mówi Grzegorz Obiała, trener nowostawskiej drużyny.

Trudy pucharowego pojedynku to jedno, ale w składzie zabrakło też dwóch podstawowych zawodników, którzy pauzowali za kartki: Roberta Wesołowskiego i Michała Lepczaka. Jak widać, koledzy nawet bez nich nie mieli żadnych problemów z przedostatnim zespołem tabeli.

Do zakończenia sezonu pozostały trzy kolejki. Teraz Grom czeka wyjazd do Wdy Lipusz, potem mecz u siebie ze Stolemem Gniewino i wyjazdowe spotkanie z Wikędem Luzino.
Nowostawianie mają na koncie 75 punktów i już o 5 "oczek" wyprzedzają wicelidera Gryfa Słupsk, który w 35 kolejce tylko zremisował 1:1 z GKS Przodkowo. Bilans bezpośrednich spotkań z Gryfem wypada na korzyść Gromu, więc podopiecznym Grzegorza Obiały (przy założeniu, że słupszczanie wygrają nawet wszystkie trzy mecze) wystarczą tylko 4 punkty do mistrzostwa IV ligi pomorskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto