Emocji w tym meczu na pewno nie brakowało. Zresztą wszyscy mogli czuć się jak na huśtawce nastrojów. Grom najpierw przegrywał, potem wyszedł na prowadzenie, gdańszczanie wyrównali, ale ostatecznie trzy punkty zostały w Nowym Stawie.
W 17 minucie prowadzenie dał Lechii Łukasz Zjawiński. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do Gromu. W 36 minucie Dariusz Staniaszek wszedł ze skrzydła i uderzył przy dalszym słupku. W 43 minucie Patryk Wieliczko uderzył z kilku metrów na 2:1 (asystę zaliczył Staniaszek).
Goście doprowadzili do remisu w 58 minucie po strzale Egzona Kryeziu, ale nowostawianie nadal dążyli do zwycięstwa. Akcja, która dała im komplet punktów, miała miejsce w 77 minucie. Wieliczko przejął piłkę, przekazał ją Marcinowi Karnilukowi, a on zagrał do Mateusza Niedźwieckiego, który strzelił trzeciego gola dla gospodarzy.
- Z rezerwami Lechii zawsze gra się trudno. Ale zagraliśmy dobry mecz, przede wszystkim w sposób zdyscyplinowany. Mieliśmy swój plan ułożony na ten mecz i go wykonaliśmy. Dwie pierwsze bramki padły tak, jak sobie przećwiczyliśmy na treningach – mówi Grzegorz Obiała, trener Gromu.
Grom: Knut – Polański, Danielak, Bany, Janowski (70 Ziewiec) – Staniaszek (55 Włodarczyk), Jędrzejewski, Karczewski, Gutorski (55 Karniluk), Niedźwiecki – Wieliczko (55 Kielar).
W 2 kolejce nowostawianie zagrają na wyjeździe 14 sierpnia z Bytovią Bytów.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?