Malborska drużyna bezproblemowo dopisała komplet punktów do swojego dorobku. Przyjezdne dotarły na niedzielny mecz zaledwie w 10-osobowym składzie, więc już na starcie miały utrudnione zadanie. Ale nawet gdyby było ich jedenaście, z pewnością Jastrząb by sobie poradził. Po raz pierwszy w tym sezonie zespół prowadzony przez trenera Janusza Kozieła zagrał w zestawieniu zbliżonym do optymalnego.
A trzeba wiedzieć, że skład ekipy z Malborka znacznie się różni od tego z poprzednich edycji rozgrywek. Klub ściągnął piłkarki z Olsztyna, Elbląga, a nawet z Konina. Wśród nich są zawodniczki, które miały okazję grywać na najwyższych poziomach rozgrywkowych w kraju. Ze starej kadry Jastrzębia kibice mogą pamiętać tylko Paulinę Lublewską, Wiolettę Stec, Katarzynę Deranek i Oliwię Drylę.
W niedzielnym meczu ze Stalą Jezierzyce gospodynie wygrały 7:0 (3:0), ale przy lepszej skuteczności mogły postarać się o dwucyfrówkę. Bramki zdobyły: Paulina Lublewska (27, 35, 51, 87), Julia Klonowska (10), Katarzyna Deranek (42), Natalia Łapińska (80).
Było to czwarte zwycięstwo malborskiej drużyny w tym sezonie. Prócz tego, jedną porażkę dziewczyny poniosły z KS Potok Pszczółki, obecnym liderem, ale za kandydatów do awansu uważa się rezerwy dwóch klubów - ekstraligowego AP Lotos Gdańsk oraz I-ligowej Pogoni Tczew. W Jastrzębiu też marzą o III lidze, w której rywalizacja odbywa się na znacznie wyższym poziomie sportowym z udziałem drużyn z województw pomorskiego, zachodniopomorskiego, wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego.
Zanim malborski zespół zmierzy się z najgroźniejszymi przeciwniczkami, w najbliższej kolejce zagra 10 października na wyjeździe z Olimpią Czersk.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
