Gdańszczanie to wicelider tabeli IV ligi, jedną nogą są już w III lidze. Byli faworytem sobotniego meczu w Malborku, ale łatwość, z jaką zdobyli komplet punktów, jest zadziwiająca. Prowadzenie objęli już po pierwszej akcji - w 1 minucie. Na 2:0 podwyższyli po kontrze w 10 minucie. Dołożyli jeszcze dwie bramki i prowadzili 4:0. Pierwszy i jak się okazało, jedyny gol dla Pomezanii padł w 44 minucie po uderzeniu Roberta Gdeli.
Po przerwie goście nadal bardzo łatwo dochodzili do sytuacji strzeleckich. Kilka razy pudłowali z najbliższej odległości, raz w sytuacji sam na sam Dominik Skopiak obronił nogą, ale w końcu w 70 minucie wynik na 5:1 ustalił Szymon Rychłowski.
Po ostatnim gwizdku poloniści tańczyli z radości, bo zwycięstwo odniesione nad Pomezanią jeszcze bardziej przybliżyło ich do III ligi. W malborskiej drużynie nastroje są krańcowo odmienne. Dla malborczyków była to szósta porażka z rzędu.
Bramki
0:1 - Mateusz Kujawa (1)
0:2 - Szymon Rychłowski (10)
0:3 - Adam Piątkowski (27)
0:4 - Piątkowski (38)
1:4 - Robert Gdela (44)
1:5 - Rychłowski (70)
Pomezania: Skopiak - Wilk, Ratajczyk, Kielar (36 Tryba), Owsianik - Kobyliński (46 Polus), Gdela (54 Daukszys), Marcin Rychlik, Dryjas - Piechota (51 Wacławski), Sobieraj.
Polonia: Wójtowicz - Zgliński, Skowroński, Rusinek, Andrychowski (84 Kozłowski) - Kujawa, Kozłowski, Pikulski (76 Pietruszka), Borkowski (68 Wysocki) - Rychłowski (74 Jaśniewski), Piątkowski.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?