Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamera wróciła na budynek dworca w Malborku. 21-latek został zatrzymany w sprawie podpalenia poprzedniego urządzenia

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Poprzednia kamera została podpalona w nocy z 7 na 8 czerwca. Nowa została zamontowana 1 września.
Poprzednia kamera została podpalona w nocy z 7 na 8 czerwca. Nowa została zamontowana 1 września. Radosław Konczyński
Mieszkaniec Malborka będzie odpowiadał w sprawie podpalenia kamery monitoringu miejskiego znajdującej się na budynku dworca kolejowego. Co ciekawe, w tamtym momencie urządzenie akurat nie działało, ale policji udało się ustalić podejrzanego.

Policja zatrzymała podejrzanego o podpalenie kamery na budynku dworca w Malborku

Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Powiatowej Policji w Malborku, za podpalenie kamery monitoringu miejskiego będzie odpowiadał 21-letni mieszkaniec miasta.

W sprawie został ustalony i zatrzymany mężczyzna, który usłyszał już dwa zarzuty zniszczenia mienia. Jeden zarzut dotyczy zniszczenia kamery monitoringu, a drugi ściany budynku. Szkody zostały oszacowane łącznie na 50 tys. zł – mówi nam st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Przypomnijmy, że kamera została podpalona w nocy z 7 na 8 czerwca, a miasto złożyło zawiadomienie 9 czerwca. Wówczas nie brakowało zaskoczenia, że cała sytuacja się nie nagrała. Sprawca był zamaskowany, ale musiał przecież podejść pod kamerę, która zresztą "widzi" cały przyległy plac.

Przez 18 minut nikt nie zareagował, choć i dyżurny policji, i operator Straży Miejskiej mogli widzieć, że coś dzieje się z obrazem. Martwi nas spalona kamera. O samo urządzenie nie chodzi, tylko psu na budę takie kamery, które ktoś może rozwalić byle czym i nie ma reakcji - mówił nam wtedy Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

CZYTAJ TEŻ: Kamera monitoringu miejskiego przy dworcu w Malborku została podpalona

Ale jak usłyszeliśmy w komendzie policji, dyżurny miał przed sobą tylko czarny ekran. Kilka dni przed podpaleniem obraz z monitoringu miejskiego w ogóle nie trafiał do policji. Dlatego nikt nie mógł zareagować na bieżąco na to, co się stało. Komenda przekazała informację o awarii do Straży Miejskiej, bo to ona jest operatorem kamer w Malborku.

Ostatecznie na budynku dworca, przy głównym wejściu, została już zamontowana nowa kamera. Urządzenia są objęte ubezpieczeniem, więc miasto otrzymało odszkodowanie w wysokości 25 tys. zł.
Z kolei PKP będą musiały jeszcze ponieść nakłady na wyczyszczenie ściany.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto