Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowcy skarżą się na kamienne półkule na ul. Kościuszki w Malborku, bo można uszkodzić na nich auto. Urzędnicy: "Trzeba jeździć uważniej"

Anna Szade
Anna Szade
Kamienne półkule ograniczają wjazd na chodniki
Kamienne półkule ograniczają wjazd na chodniki Radosław Konczyński
Kamiennych półkul wzdłuż ul. Kościuszki w Malborku dostatek. Mają uniemożliwić kierowcom wjazd na chodnik. Ale pojawił się postulat, by choć dwie z nich, które znajdują się przy wjeździe na parking, zostały zdemontowane. Już wiadomo, że magistrat takiego pomysłu nie poprze.

O ogranicznikach wzdłuż ul. Kościuszki wspomniał podczas ostatniej sesji radny Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta. Jak mówił, mieszkańcy Malborka suszą mu głowę o te kamienne przeszkody, zwłaszcza w jednej z lokalizacji.

Chodzi o dwie półkule, które znajdują się na wjeździe na parking dzierżawiony przez prywatny podmiot. Rozumiem, że te ograniczniki są tam potrzebne dla bezpieczeństwa mieszkańców. Ale mam filmiki, na których widać, że kierowcy uszkadzają tam samochody – mówił Paweł Dziwosz.

Radny proponuje, by nie tyle całkowicie znieść bariery, ale zlikwidować te charakterystyczne dla ul. Kościuszki kamienne półkule.
- Z wnętrza samochodu słabo je widać lub w ogóle są niewidoczne – podkreślił Paweł Dziwosz.
Wielu zmotoryzowanych ma pewnie własne doświadczenia, a i przechodnie niejednokrotnie słyszeli charakterystyczny trzask, gdy ktoś na taką półkulę wjechał. Bywało, że auto niemal „zawisło” na kamiennej zaporze.

Co na to władze miasta? Przypominają, że te elementy w centrum pojawiły się tam z dwóch powodów. Są elementem ozdobnym, ale też służą jako przeszkoda dla pojazdów, aby nie wjeżdżały na chodniki. A więc zapewniają bezpieczeństwo pieszym.

Półkule nie wymagają dodatkowego oznakowania ani zabezpieczenia. Naszym zdaniem są widoczne dla kierujących – odpowiada wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk.

Pada też koronny argument, który ma uświadomić zmotoryzowanym, że ul. Kościuszki to prawie deptak, więc trzeba jeździć uważniej.
- Sama ulica znajduje się w strefie zamieszkania, o czym informuje znak D-40, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km na godzinę oraz szczególna ostrożność w kierowaniu samochodami – podkreśla Jan Tadeusz Wilk.

Półkule na pretendującej do reprezentacyjnej ulicy miasta to zresztą nic nowego, bo od zakończenia modernizacji minęło 13 lat.

Ich montaż został przewidziany w dokumentacji technicznej remontu generalnego ulicy z 2009 roku, zatwierdzonej przez wszystkie zobowiązane do tego instytucje. Na tę okoliczność opracowano również organizację ruchu drogowego zatwierdzoną przez starostę – przypomina wiceburmistrz.

Zdaniem urzędników, powinno zostać tak, jak jest.
- Z doświadczenia wiemy, że ewentualna likwidacja ograniczeń spowodowałaby natychmiastową blokadę tej części ulicy przez parkujące pojazdy – tłumaczy wiceburmistrz.
Jak informuje, przed Urzędem Miasta nie ustawia się kolejka kierowców, którzy mieli problem z samochodem z powodu kamiennej przeszkody.

W ciągu ostatnich pięciu lat odnotowaliśmy tylko jedno zgłoszenie o wypłatę odszkodowania za najazd autem na „kamień”. Między innymi z uwagi na przytoczone argumenty odmówiono poszkodowanemu jego wypłaty – podsumowuje Jan Tadeusz Wilk.

Na parkingach, gdzie w tym roku stanęły parkomaty, jest wiele pustych miejsc, a kierowcy stawiają auta za darmo tuż obok

Płatne parkowanie w Malborku. Sprawdziliśmy i w wielu miejsc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto