Tobiasz mieszka z rodzicami w Kwidzynie, ale pomocy szukają, gdzie się tylko da. Chłopiec przyszedł na świat z zespołem Downa, zespołem Westa oraz złożoną wadą serca. Zdiagnozowano u niego także obustronny niedosłuch i niedoczynność tarczycy.
- Tak złożona diagnoza była dla nas jak zły sen. Wkrótce dowiedzieliśmy się także, że serce Tobiasza nie znajdzie ratunku w Polsce. Taka wada jest zbyt skomplikowana, nie ma możliwości leczenia operacyjnego w kraju. Po wielu konsultacjach Klinika w Bostonie przedstawiła plan leczenia, lekarze zgodzili się zoperować chore serce naszego synka! Jednak koszt operacji przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania – piszą rodzice na stronie Fundacji Espero Nadzieja dla Dzieci.
Tobiasz jest jej podopiecznym.
Niestety koszt takiej operacji to ponad 1,6 mln zł. W imieniu mamy prosimy wszystkich ludzi o dobry sercach o wsparcie chłopca w jego walce o życie! - apeluje Andrzej Verba z Fundacji Espero Nadzieja dla Dzieci.
Do tej pory udało się uzbierać około 600 tys. złotych.
- Tobiasz ma już dwa lata, a nadal nie chodzi. Mamy nadzieję, że przyjdzie ten dzień, kiedy postawi swój pierwszy samodzielny krok. Chore serce utrudnia mu codzienne czynności, samodzielne chodzenie to dla niego niewyobrażalny wysiłek… Do tego nasila się nasz strach o to, czy uda się uzbierać ogromną kwotę na leczenie synka w klinice w Bostonie – martwią się rodzice.
Darowiznę można przekazać poprzez portal Fundacji Espero Nadzieja dla Dzieci. To truizm, ale naprawdę liczy się każda złotówka. Pomóc można również, biorąc udział w licytacjach na profilu na Facebooku "Tobiaszkowe serduszko w potrzebie".
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?