Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny dowód z Malborka, że czujnik tlenku węgla warto zamontować

Radosław Konczyński
Malborscy strażacy nie mają wątpliwości: w tej sytuacji czujnik tlenku węgla zapobiegł tragedii. W niedzielny wieczór (28 lutego) urządzenie zaalarmowało lokatorów jednego z mieszkań przy ulicy Kraszewskiego.

Przed godz. 22 strażacy zostali wezwani do budynku wielorodzinnego przy ulicy Kraszewskiego, gdzie lokatorzy stwierdzili obecność tlenku węgla w łazience. Opłaciła się zapobiegawczość, bo zadziałał zamontowany w tym pomieszczeniu czujnik czadu.

- Lokator powiedział potem, że czujnik wskazywał 480 ppm. To są już duże wartości - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku.

Strażacy po przyjeździe sprawdzili łazienkę wykrywaczem wielogazowym i stwierdzili, że tlenek węgla wciąż był obecny w pomieszczeniu (około 200 ppm). Co do okoliczności pojawienia się zabójczego gazu - wstępne ustalenia są bardzo ciekawe. Interwencja miała miejsce w mieszkaniu na czwartym piętrze, tymczasem poszukiwania przyczyny doprowadziły ratowników dwie kondygnacje niżej.

- Jako przyczynę przyjęto awarię przepływowego piecyka gazowego, ale zlokalizowanego na drugim piętrze - mówi Janusz Leszczewski. - Strażacy pouczyli lokatorów na wszystkich kondygnacjach [w tym pionie, dop. red.] o zakazie użytkowania piecyków do czasu sprawdzenia ich przez kominiarzy.

Według strażaków, czujnik zamontowany w łazience na czwartym piętrze pozwolił uniknąć tragedii. PSP niezmiennie zachęca do montowania takich urządzeń w mieszkaniach. To jedyna skuteczna obrona przed tlenkiem węgla.

To kolejny przykład z Malborka pokazujący, że warto zainstalować w domu czujkę czadu. Między innymi pod koniec stycznia straż pożarna informowała, iż czujnik tlenku węgla ostrzegł lokatorów mieszkania przy ulicy Kościuszki.

Inne urządzenie przydało się późnym wieczorem w piątek (26 lutego) druhom z OSP w Nowym Stawie. Około godz. 23.30 zostali wezwani do budynku przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie mieszkańcy poddasza wyczuwali zapach dymu. Strażacy wpuścili do komina kamerę termowizyjną i okazało się, że przewód jest nieszczelny.

- Wygaszono piec w piwnicy i zalecono przeprowadzenie kontroli kominiarskiej - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto