W niedzielę tuż po godz. 16 na ul. de Gaulle’a w Malborku policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego miejscowej KPP zatrzymali do kontroli drogowej samochód daihatsu charade. Za "kółkiem" siedziała 34-letnia mieszkanka Tczewa. Kontrola zapowiadała się dość niewinnie. Na pierwszy rzut oka wyglądało bowiem tylko na to, że tczewianka przewozi swoją 8-letnią córkę bez specjalnego fotelika ochronnego. Dziecko jechało na przednim siedzeniu.
Gdy policjanci przyjrzeli się matce, nie ulegało wątpliwości, że bez alkomatu się nie obejdzie. Widać było że kobieta jest pijana, pytanie było tylko - jak bardzo. Alkomat wskazał... 2,36 promila w wydychanym powietrzu. W takim stanie wiozła 8-letnią córkę, narażając ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia (to jeden z zarzutów). A było bardzo blisko spełnienia tej groźby, bo funkcjonariusze "drogówki" ustalili, że kilka minut przed zatrzymaniem kobieta spowodowała kolizję z samochodem audi.
To nie wszystko. Okazało się, że 34-latki nie powinno być w tym samochodzie, bo nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. I jakby tego było mało, policjanci znaleźli w jej aucie 200 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Tymi zarzutami można by obdzielić kilka zdarzeń, tymczasem wszystkie dotyczą jednej osoby... Kobieta spędziła noc w policyjnym areszcie w Malborku. 8-letnią dziewczynkę funkcjonariusze przekazali pod opiekę dziadka.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
