Kończewice. Śmierć motocyklisty na DK 22. Policja wstępnie: "Kierowca forda nie upewnił się co do możliwości skrętu"

[bNa DK 22 w Kończewicach zginął motocyklista.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 14.23 poprzez Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 22 na wysokości pierwszego skrętu do Kończewic od strony Malborka. Zderzyły się motocykl i samochód dostawczy ford transit - wyjaśniał nam dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Malborku.

Jako pierwsi walkę o życie motocyklisty podjęli świadkowie zdarzenia. Po dojeździe resuscytację kontynuowali strażacy i ratownicy medyczni. Niestety, po 30 minutach lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon. Na miejscu pracowali policjanci z dochodzeniówki pod nadzorem prokuratora. Okoliczności i przyczyna tragedii będą szczegółowo wyjaśniane. Na razie można mówić o wstępnych ustaleniach.

- Wynika z nich, że kierowca forda nie upewnił się co do możliwości wykonania skrętu w lewo i uderzył w wyprzedzający go motocykl. W wypadku zginął 60-letni motocyklista, obywatel Niemiec. Kierujący samochodem 19-letni mężczyzna był trzeźwy - mówi mł. asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.

Fordem jechały dwie osoby. 19-letniego kierowcę zakleszczonego w aucie strażacy uwolnili za pomocą sprzętu hydraulicznego.

Gdy dwa zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP Malbork wróciły do jednostki, chwilę później musiały wyjechać do kolejnego zdarzenia na "22", tyle że w drugim kierunku. Przed godziną 15 zderzyły się dwa samochody osobowe w Królewie.

- Tam wysłany został również zastęp OSP Stare Pole. Gdy strażacy dotarli na miejsce, jeden samochód znajdował się na łączce, drugi na poboczu. Wszystkie osoby wydostały się z aut o własnych siłach. Jedna z nich potrzebowała pomocy medycznej - wyjaśnia dyżurny KP PSP.

- Wstępnie ustalono, że kierujący fordem 30-letni mężczyzna nie zastosował się do obowiązujących przepisów w obrębie skrzyżowania, zaczął wyprzedzać jadące przed nim pojazdy i uderzył w opla, który na tym skrzyżowaniu skręcał w lewo. Kierująca oplem 23-letnia kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala - wyjaśnia mł. asp. Sylwia Kowalewska.