Karetka wojskowa i osoby w pomarańczowych kombinezonach ochronnych - tak ubrana specjalna ekipa odwiedziła we wtorek (24 marca) budynek na jednym z osiedli w Malborku.
- Na koniec panowie wrzucili jakby "próbkę czegoś" do pojemnika, po czym przeprowadzono staranną dezynfekcję kombinezonów, które zostały wrzucone do worka - zrelacjonował nam całą sytuację mieszkaniec Malborka.
- Nie ma powodów do strachu ani siania paniki. Gdyby działo się coś "podejrzanego", na pewno byśmy wiedzieli - powiedziała nam Elżbieta Zybko, szefowa malborskiego sanepidu.
"Podejrzanego" np. w tym znaczeniu, że ktoś z wynikiem dodatnim testu na obecność koronawirusa musiałby zostać zabrany do szpitala. Ale wówczas przyjechałby zupełnie inny ambulans, a nie karetka wojskowa. Do takich obrazków, jak przysłane nam przez Czytelnika, trzeba chyba się przyzwyczaić. W ten sposób zostało zorganizowane pobieranie wymazów od osób w kwarantannie domowej. Koordynatorem tych działań jest Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku, a czasem wsparciem służą Wojska Obrony Terytorialnej.
- Nasi żołnierze są do dyspozycji i pomagają w działaniach. Pobierają wymazy do badań od osób, które wróciły z zagranicy i są objęte kwarantanną. Ale to wojewódzka stacja sanepidu jest koordynatorem, a my tylko wspieramy - usłyszeliśmy w 7 Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej.
W tym przypadku osobami w pomarańczowych kombinezonach mogli być terytorialsi, ale mogli to być również pracownicy wojewódzkiego sanepidu, bo oni również wykorzystują ten środek transportu. Zapowiedzi stosowania takiego rozwiązania pojawiły się w ubiegłym tygodniu. Wicedyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Malborku mówiła o tym 20 marca podczas sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu Malborskiego. Uprzedzała, że trzeba się tego spodziewać, gdy liczba osób w kwarantannie będzie rosła.
- Wymazów od osób w kwarantannie z czasem będzie dużo. Wtedy będą osoby wyznaczane do pobierania wymazów w domach, bo nie każdy z kwarantannowanych będzie musiał udawać się do szpitala zakaźnego. Wojewódzki inspektor sanitarny zorganizuje na terenie całego województwa pobieranie wymazów od osób w domach, będą jeździły wyznaczone karetki - wyjaśniała radnym powiatowym Stanisława Sosnowska, wicedyrektor malborskiego sanepidu.
Dane - choćby te powiatowe, a o wojewódzkich już nie mówiąc - potwierdzałyby konieczność zastosowania takiej procedury. W naszym powiecie według stanu na 23 marca (dane PSSE w Malborku) było 46 osób poddanych kwarantannie domowej na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia z 13 marca, czyli chodzi o mieszkańców, którzy od 15 marca wrócili z zagranicy i z urzędu zostali objęci tym ograniczeniem. Oprócz tego, wg stanu na 23 marca, w powiecie malborskim było 10 osób poddanych kwarantannie domowej na podstawie decyzji miejscowego sanepidu.
- W województwie pomorskim wymazy od osób objętych kwarantanną są pobierane przez cztery zespoły ratowników, w tym jeden zespół WOT - ucina wszelkie spekulacje Anna Obuchowska, zastępca pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego i jednocześnie rzeczniczka prasowa WSSE.
Te badania dotyczą przede wszystkim osób, które miały bezpośredni kontakt z chorymi z rozpoznaniem COVID-19, a także osób z podejrzeniem COVID-19, które ze względu na dobry stan kliniczny nie muszą być konsultowane w szpitalu specjalistycznym.
- W najbliższych dniach rozpoczną się badania pierwszych osób z potwierdzonym zakażeniem SARS-COv-2, leczonych w warunkach izolacji domowej, w celu potwierdzenia wyzdrowienia - dodaje Anna Obuchowska.
A my dodajmy, że w powiecie malborskim do tej pory nie stwierdzono przypadku osoby zakażonej koronawirusem.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?