Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Szpital w Malborku musi być przygotowany na sytuacje związane z zagrożeniem. Punkt poboru wymazów w karetce

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Jeśli kogoś zastanawia karetka stojąca od wtorku przy głównym budynku szpitala w Malborku, ustawiona na przejeździe na teren wewnętrzny, to śpieszymy z wyjaśnieniem: jest to jeden z elementów walki z koronawirusem. Ambulans będzie stacjonarnym punktem pobierania wymazów.

Jak już wcześniej pisaliśmy, szpitalowi w Malborku daleko do oblężonej twierdzy, ale na pewno jest tu trudniej wejść obecnie niż jeszcze na początku marca. Odwiedziny na wszystkie oddziały zostały wstrzymane już 4 marca, a teraz nie można tak po prostu wejść do lecznicy. Do głównego budynku można dostać się tylko wejściem od strony ul. Armii Krajowej.

- W maksymalnym stopniu się ograniczamy. Do szpitala, jeśli chodzi o pacjentów, nie da się wejść bez ewidencji, zmierzenia temperatury i wypełnienia ankiety. Dotyczy to również naszych poradni, w tym przychodni nocnej i świątecznej opieki – mówi Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia. 

Stop! Nie wchodź! Zadzwoń!

Jaka wygląda sytuacja na oddziałach? Interna jest w połowie pełna. Tutaj planowych przyjęć jest niewiele, bo większość pacjentów trafia w trybie pilnym albo z karetki, albo z izby przyjęć.

- Na chirurgii zabiegi planowe, który były wcześniej przyjęte (jeszcze przed radykalnym pogorszeniem się sytuacji epidemiologicznej, przyp. red.) odbywają się, natomiast nie będzie przyjmowania nowych terminów, chyba że z powodu istotnych przesłanek zdrowotnych, czyli np. zabiegi onkologiczne – tak, ale żylaki – niekoniecznie. Ale to jest do decyzji lekarza – wyjaśnia prezes spółki medycznej należącej do samorządu powiatu malborskiego.

Położnictwo oczywiście działa, ale kierownictwo szpitala i oddziału podjęło decyzję o zawieszeniu porodów rodzinnych.
- Kobieta rodzi bez asysty partnera. Ograniczyliśmy dostęp do oddziału, więc przy wypisie rodzina też nie ma wstępu na górę, czeka na parterze w administracyjnej części budynku – tłumaczy Paweł Chodyniak.

Zawieszenie porodów rodzinnych automatycznie oznacza oczywiście wstrzymanie kangurowania. To stała praktyka stosowana na malborskiej porodówce po cesarskich cięciach. Tata tuli nowo narodzone dziecko do piersi. Kontakt skóra do skóry ma zapewnić maluszkowi komfort w czasie, gdy mama dochodzi do siebie w pierwszych chwilach po porodzie. Niestety, w obecnej sytuacji to nie będzie możliwe ze zrozumiałych względów.

Ograniczenia są również w budynku szpitalnych poradni, gdzie mieście również wspomniana opieka nocna i świąteczna. Tutaj przede wszystkim zasadnicza prośba o korzystanie z porad telefonicznych (55 646 03 20, 646 02 30), ale jeśli ktoś przyjdzie – od razu nie wejdzie do środka. Musi wypełnić kartę wywiadu epidemiologicznego, a potem zadzwonić dzwonkiem.

„STOP, NIE WCHODŹ, ZADZWOŃ - 55 646 03 20, 55 646 03 22, 55 646 03 23” - takie ogłoszenie wita pacjenta.

Szpital prosi o ograniczenie wizyt w przychodni do pilnych i koniecznych.

Najpierw zadzwoń do przychodni – udzielimy informacji. Przychodnia jest miejscem zwiększonego narażenia na wirusy i bakterie. Jeżeli potrzebujesz leków przyjmowanych na stałe – zadzwoń do swojego lekarza, otrzymasz e-receptę. Masz wątpliwości co do objawów swojego dziecka lub innego członka rodziny – zadzwoń do swojego lekarza lub do opieki nocnej i świątecznej. Chcesz wykonać rutynowe badanie laboratoryjne – przełóż to na inny termin” - można przeczytać na kolejnym ogłoszeniu.

Przypomnijmy, że w weekend do przychodni nocnej i świątecznej opieki zgłosiły się dwie osoby (w sobotę i niedzielę), którym na podstawie przeprowadzonego wywiadu medycznego postanowiono pobrać wymaz do badania pod kątem koronawirusa.

- Po przeprowadzeniu wywiadu i zmierzeniu temperatury nasz personel już czekał na te osoby (przy wejściu głównym do szpitala, przyp. red.). Nasi pracownicy mieli kombinezony, maseczki, odebrali pacjenta przy wejściu, założyli mu maseczkę, odprowadzili do wydzielonego pomieszczenia, pobrali wymaz i naszą karetką ten wymaz został zawieziony do Gdańska. Ubrania personelu zostały potem zutylizowane. Te osoby na terenie szpitala z nikim innym nie miały kontaktu – zapewniał nas w poniedziałek (16 marca) prezes Chodyniak.

We wtorek (17 marca) to już trochę się zmieniło. Obok izby przyjęć - która działa tak, jak do tej pory - stanęła karetka służąca teraz jako stacjonarny punkt do dokonywania wymazów.

Na razie tłumu nie mamy, ale wszystko się zmienia, dużo ludzi wraca z zagranicy, muszą być w kwarantannie. Oczywiście do wymazów muszą być wskazania, zgodę na wykonanie wydaje powiatowy sanepid – wyjaśniał nam we wtorek prezes PCZ.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu w przypadku podejrzenia zakażenia po pacjenta przyjeżdżała specjalna karetka, dedykowana takiemu transportowi, i wiozła do Szpitala Zakaźnego w Gdańsku.

- Mamy informację, że pacjenci celem diagnostyki nie będą już „z automatu” zabierani do szpitala zakaźnego czy 7 Szpitala Marynarki Wojennej. Oni będą przyjmowali tylko z potwierdzonym koronawirusem lub bardzo dużym podejrzeniem. Chcą, żebyśmy to my diagnozowali – pobrali wymaz, „przetrzymali” pacjenta do czasu uzyskania wyniku, tzn. jeśli pacjent będzie w dobrym stanie, będzie oczekiwał w kwarantannie domowej, a jeśli w ciężkim? Musimy mu pomóc i w zależności od tego, na ile będzie podejrzany, musimy o tym z dedykowanymi szpitalami rozmawiać - tłumaczy Paweł Chodyniak.

Jeżeli lecznice zakaźne nie będą chciały przyjąć pacjenta, to procedura jest taka: pobranie posiewu w Malborku i umieszczenie pacjenta na oddziale lub na izbie przyjęć. Malborska spółka przygotowuje ten drugi wariant.

Dlatego tworzymy na izbie przyjęć krytyczne miejsce dla zagrożonych koronawirusem. Jeśli wynik będzie dodatni, to wyślemy taką osobę do szpitala dedykowanego, jeśli ujemny – to dalsze leczenie będzie odbywać się na oddziale - dodaje Paweł Chodyniak.

A tym, którzy leczą i ratują, obecnie też przyda się pomoc. Chodzi o jednorazowe środki ochrony osobistej. Malborski szpital, tak jak wiele placówek w kraju, potrzebuje masek, fartuchów, skafandrów (kombinezonów). W ubiegłym tygodniu udało się wydębić z Agencji Rezerw Materiałowych kilkadziesiąt kombinezonów i masek dla ratownictwa medycznego. Z oddziałami szpitalnymi jest gorzej. Na Facebooku pojawił się nawet apel o pomoc dla oddziału wewnętrznego:

„Na internie w Malborku brakuje rękawiczek i maseczek. A może restauracja, cukiernia w geście podziękowania dla pracy pielęgniarek coś dostarczy?”

PCZ czeka też na odpowiedź w sprawie wniosku złożonego do wojewody pomorskiego o dotację ze specjalnej puli na walkę z koronawirusem. Pieniądze miałyby być przeznaczone na stworzenie miejsca izolacji na oddziale intensywnej opieki medycznej, zrobienie izolatek na oddziałach: chirurgii, wewnętrznym, ginekologiczno-położniczym i drugiej na dziecięcym. Spółka chciałaby z tej puli kupić też sprzęt: dwa respiratory transportowe, defibrylator i zestaw kardiomonitorów na wydzielone miejsce izolacji na OIOM oraz pompy infuzyjne. Na razie brak odpowiedzi w sprawie dotacji.

Poradnie POZ przyjmują tylko nagłe zachorowania

Przy okazji warto też podać, jak wygląda sytuacja w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej.

„Osoby mające objawy ostrej infekcji dróg oddechowych (gorączka powyżej 38 stopni wraz z kaszlem dusznością), które w okresie ostatnich 14 dni przebywały w kraju, gdzie występuje transmisja koronawirusa, lub miały kontakt z osobą zakażoną – proszone są o niewchodzenie do przychodni. W celu uzyskania pomocy należy dzwonić na infolinię NFZ – 800 190 590" - z takimi komunikatami stykają się pacjenci malborskich poradni zdrowia.

Poradnie przyjmują pacjentów tylko po udzieleniu wcześniejszej teleporady.

"Na podstawie wywiadu ustalona zostanie konieczność niezbędnej porady osobistej oraz podana godzina wizyty u lekarza. Lekarz udzielający teleporady na podstawie wywiadu medycznego ma możliwość wystawienia zwolnienia lekarskiego. W celu uzyskania recepty na leki stałe prosimy pozostawić zamówienie z imieniem, nazwiskiem, podaną nazwą leku z dawkowaniem oraz numerem telefonu w przygotowanym pojemniku lub wysłać na adres e-mail. Po wystawieniu e-recepty kod zostanie wysłany SMS-em lub podany telefonicznie. Wydruk recepty można uzyskać po wcześniejszym ustaleniu telefonicznym godziny odbioru" - dowiadują się z ogłoszenia np. pacjenci przychodni Remedium.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto