Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. W Malborku wolontariusze codziennie niosą pomoc ludziom, którzy zostają w domach

Radosław Konczyński
Fot. Archiwum Malborskiego Centrum Wolonariatu
Od trzech tygodni wolontariusze z Malborskiego Centrum Wolontariatu wykonują wielką pracę, pomagając w bieżącym funkcjonowaniu tym mieszkańcom, którzy nie powinni lub nie mogą wyjść z domu. Teraz można pomóc… pomagającym. To niewiele, wystarczy ich przepuścić w kolejce.

Gdy Malborskie Centrum Wolontariatu rozpoczynało akcję wsparcia dla seniorów (a potem rozszerzyło ją o kolejne grupy), nie było jeszcze takich obostrzeń w placówkach handlowych, na poczcie i w aptekach, jak obecnie. Dziś w środku może przebywać ściśle określona liczba osób, więc siłą rzeczy, tworzą się kolejki na zewnątrz.

- Bardzo prosimy, żeby naszych wolontariuszy przepuszczać w kolejce. Taki niewielki i prosty gest będzie przejawem solidarności z nimi i ludźmi, którzy czekają na ich pomoc. Ale dzięki temu też będzie można dołożyć swoją cegiełkę w akcji prowadzonej przez MCW. To proste: jeśli wolontariusz nie będzie stał w kolejce, nie straci czasu i pomoże większej liczbie osób. Jeśli jednak będzie musiał odstać normalnie swoje, to ta pomoc się wydłuży. Stąd nasz apel o przepuszczanie naszych ludzi – mówi nam jedna z wolontariuszek.

Swoją drogą, sklepy mogłyby same wprowadzić taką zasadę: wolontariusz przodem. Czasem, oczywiście, byłoby to trudne do weryfikacji, ale w tym przypadku, oprócz wzajemnego zaufania, jest jeszcze tzw. dreskod, który nie pozostawia złudzeń. Wolontariusze MCW są ubrani w zielone polary lub zielone koszulki z nazwą organizacji, wyposażeni są również w identyfikatory.

Ich działania chwali dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Malborku, które podpisało oficjalną umowę z MCW na pomoc seniorom w mieście. Ale oczywiście zgłasza się mnóstwo osób spoza podopiecznych MOPS.

Mamy sygnały z zewnątrz, że wolontariusze się sprawdzają. To ponad 20 osób, które długo działają w wolontariacie. Akcja jest bardzo cenna w tym trudnym czasie – mówi Jacek Wojtuszkiewicz.

Do tej pory wolontariusze pomogli około 150 osobom, w tym jest 10 osób objętych codziennym wsparciem - odbierają dla nich obiady, leki, robią zakupy i wyprowadzają psy. Działają z wielką pasją i zapałem.

- Podczas pracy z seniorami przeraża mnie jeden aspekt. Nie mogą oni uwierzyć, że to, co robię, jest za darmo. Gdy nie przyjmuję pieniędzy, strasznie się dziwią i myślą, że to tylko takie gadanie, a i tak zaraz wyciągnę rękę po swoje wynagrodzenie. Ku ich zdziwieniu robię to w swoim wolnym czasie, zupełnie za darmo, a na dodatek z wielką przyjemnością – mówi Filip, jeden z wolontariuszy.

Oliwia dodaje, że pomoc nie sprowadza się tylko do zakupów. - Seniorzy potrzebują po prostu bycia, zwykłego ludzkiego bycia. Brakuje im bliskości i zwykłej rozmowy – tłumaczy wolontariuszka.

Zdarza się też, jak relacjonuje Adrian, że ludzie na widok wolontariusza płaczą ze wzruszenia i wdzięczności.

- Seniorzy oddzwaniają do nas z podziękowaniami. Słychać, że ich głos się łamie z wdzięczności, to nas napędza - jesteśmy potrzebni! Usłyszeliśmy od jednej pani, że jesteśmy cichymi bohaterami. Nie czujemy się tak - po prostu pomagamy! - wyjaśnia Magdalena Adamska, szefowa Malborskiego Centrum Wolontariatu.

Osoby, które potrzebują pomocy, mogą dzwonić codziennie pod nr tel. 574 110 505

Wolontariusze ruszają do akcji wyposażeni w środki ochrony osobistej, ale też zanoszą je odwiedzanym osobom. Ostatnio mogło się tak stać dzięki malborskiej firmie Wobex. Przekazała 18 zestawów dla seniorów (maseczka wielorazowa plus płyn dezynfekcyjny), które wolontariusze rozdają seniorom. Liczy się każda pomoc, tak jak np. taśmy klejące od Malpacku, dzięki którym mogą jeszcze skuteczniej plakatować miasto.

MCW nawiązało też współpracęz Safety Group J&J S.C. w zakresie wyświetlania informacji na telebimie na skrzyżowaniu przy ul. Mickiewicza i al. Rodła. Tam także wyświetla się numer telefonu, pod który mogą dzwonić seniorzy i osoby potrzebujące pomocy w ramach akcji #SeniorwDomu oraz #ZostańwDomu, czyli samotni rodzice, którzy nie mają z kim zostawić dzieci, kobiety w ciąży, osoby niepełnosprawne i chore, osoby objęte kwarantanną domową.

- Jesteśmy naprawdę bardzo wdzięczni za pomoc otrzymywaną z wielu stron. Bardzo staramy się, by mądrze i bezpiecznie pomagać – dodaje Magdalena Adamska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto