Koronawirus. W szpitalu w Malborku wstrzymane wizyty już na wszystkich oddziałach

Wzmożone środki ostrożności są wprowadzane zwłaszcza od środy (5 marca), gdy w Zielonej Górze został stwierdzony pierwszy w Polsce przypadek zakażenia koronawirusem. Tego też dnia prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku podjął decyzję o wstrzymaniu odwiedzin u pacjentów.

Na drzwiach do budynków szpitalnych, a także do poszczególnych oddziałów goście pojawiła się informacja: "W związku z sytuacją epidemiologiczną dotyczącą zakażeń SARS-CoV-2 Zarząd Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku od dnia 4.03.2020 roku wstrzymuje do odwołania odwiedziny u pacjentów. W przypadkach szczególnych odwiedziny mogą odbyć się tylko za zgodą koordynatora oddziału lub lekarza dyżurnego".

Przypomnijmy, że wcześniej wizyty gości zostały wstrzymane na oddziałach wewnętrznym i dziecięcym w różnym zakresie. Ale jak wyjaśnia prezes PCZ, główną przyczyną była grypa. Na internie obowiązywał całkowity zakaz odwiedzin, na pediatrii zostały one ograniczone do możliwości przebywania jednego rodzica (opiekuna prawnego).

Natomiast w środę przyszły rekomendacje z wojewódzkiego sanepidu, dlatego jednak wstrzymaliśmy odwiedziny na wszystkich oddziałach - tłumaczy Paweł Chodyniak.

Malborski szpital jest dostatecznie zaopatrzony w środki dezynfekcyjne do rąk, które na oddziałach znajdują się również na korytarzach wraz z umieszczonymi obok instrukcjami mycia rąk. PCZ cały czas czeka natomiast na odpowiedź z Agencji Rezerw Materiałowych w sprawie maseczek i kombinezonów ochronnych, chociaż jak wcześniej mówił nam prezes, obecny zapas powinien wystarczyć. Malborska spółka oczekuje również wieści od wojewody pomorskiego odnośnie wniosku o dofinansowanie z rezerwy ogólnej budżetu państwa, która jest przeznaczona dla szpitali na walkę z koronawirusem. W malborskiej lecznicy chodzi m.in. o stworzenie izolatek i zakup specjalistycznego sprzętu.

Przypomnijmy, koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę COVID-19. 4 marca wojewoda pomorski, w związku z zagrożeniem, wydał kolejne decyzje wprowadzające stan podwyższonej gotowości w następujących placówkach: 7 Szpital Marynarki Wojennej w Gdańsku, SP ZOZ w Człuchowie, SP ZOZ Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Gdańsku, Szpital Dziecięcy Polanki im. Macieja Płażyńskiego w Gdańsku, Szpital Specjalistyczny w Prabutach, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka w Słupsku. Już wcześniej taki stan obowiązywał w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.

- Stan podwyższonej gotowości oznacza m.in. poszerzenie bazy łóżkowej, wstrzymanie zaplanowanych wcześniej przyjęć i przyjmowanie wyłącznie pacjentów znajdujących się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, zabezpieczenie personelu medycznego w stałej gotowości do udzielania świadczeń zdrowotnych, przygotowanie do przyjęcia i pozostawanie w stałej gotowości do przyjmowania z możliwością izolacji pacjentów zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 - wyjaśnia Pomorski Urząd Wojewódzki.

Choroba COVID-19 najczęściej objawia się gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Najbardziej narażone są osoby starsze, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby, w szczególności przewlekłe.

Służby sanitarne apelują więc: jeśli w ciągu ostatnich 14 dni byłeś w północnych Włoszech, Chinach, Korei Płd., Iranie, Japonii, Tajlandii, Wietnamie, Singapurze lub Tajwanie i zaobserwowałeś u siebie takie objawy, jak: gorączka, kaszel, duszność i problemy z oddychaniem, to bezzwłocznie powiadom telefonicznie sanepid lub zgłoś się bezpośrednio do oddziału zakaźnego albo oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego.

W powiecie malborskim cały czas w "kwarantannie domowej" przebywa 12 osób, w tym 10 uczniów i 1 nauczyciel Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 w Malborku, którzy decyzją dyrekcji "mundurówki" skrócili staże w Bolonii, gdy tylko liczba zachorowań w tamtym rejonie zaczęła gwałtownie rosnąć. Dwunastą osobą jest kobieta, która wróciła z północnych Włoch i sama zgłosiła się do sanepidu. Wszyscy będą pod nadzorem służby sanitarnej do 10 marca. Jak wyjaśniła nam Elżbieta Zybko, dyrektor PSSE w Malborku, jej pracownicy są w stałym kontakcie z monitorowanymi osobami, dzwonią do nich codziennie, by uzyskać informacje o stanie zdrowia i do tej pory nie stwierdzono żadnych objawów chorobowych.