Królewo Malb. Z wieżą jak w Pizie

Kościół św. Mikołaja z 1820 roku wymaga remontu. To spory wypadek, na który na razie nie stać parafii.
- Zamierzam pozyskać pieniądze z funduszy unijnych lub fundacji zajmujących się ratowaniem zabytków.

Napisanie wniosku wymaga wiedzy budowlanej. Teraz jestem na etapie zbierania informacji od fachowców. Gdy tylko zostaną przyznane pieniądze, zlecone zostaną dokładne ekspertyzy. Wtedy uzyskam szczegółowe informacje o stanie kościoła - mówi ksiądz Adam Śniechowski, proboszcz parafii w Królewie Malb. - Problemem jest cegła, która się kruszy. Nie wiadomo też, jaki jest stan fundamentów.
Kościół jest znany z krzywej wieży, pochylonej około 60 centymetrów w kierunku zachodniej strony. Stało się to w 1899 roku, po 45 latach od jej budowy. Ekspertyzy konserwatora zabytków wykazują, że obiekt później się nie pochylał. W 1995 roku wzmacniane były fundamenty kościoła. Wcześniej uczyniono to w 1894 roku.

W pigułce
Królewo Malborskie założone zostało w 1340 roku. Pierwsza świątynia była drewniana. Ceglany budynek wzniesiono dopiero w 1466 roku. Podczas wojny polsko-krzyżackiej wieś została zniszczona. 23 marca 1485 roku król Kazimierz Jagiellończyk, przekazał na świątynię pieniądze.