W nocy z wtorku na środę (15/16 maja) malborscy policjanci musieli gonić opla. Kierowca nie zatrzymał się bowiem do kontroli na ulicy Grota Roweckiego. W końcu jednak stanął, a gdy radiowóz dojeżdżał już do auta, funkcjonariusze zauważyli, że kierowca zamienia się miejscami z pasażerką.
29-letniemu malborczykowi alkomat wskazał 1,72 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, jego 37-letnia towarzyszka była nieco mniej pijana - miała 1,44 promila. Dodatkowo w samochodzie znaleziono dwa baloty styropianu, który - jak się okazuje - został skradziony z terenu ocieplanego budynku w Malborku. Co więcej, w mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli kolejnych 6 paczek styropianu. Łączna wartość zabezpieczonego mienia wynosi 320 zł.
Tej samej nocy, o godz. 0.50, na ulicy de Gaulle'a w Malborku w ręce policji wpadł 27-letni kierowca z powiatu sztumskiego. Prowadził samochód osobowy, mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Tak jak para ze styropianem, trafił do policyjnego aresztu, by po wytrzeźwieniu złożyć wyjaśnienia.
We wtorek w sklepie na Sienkiewicza w Malborku ochrona zatrzymała mieszkańca Miłoradza i wezwała policję. Jak informuje KPP, mężczyzna próbował ukraść artykuły spożywcze o wartości poniżej 250 zł (wykroczenie) - został ukarany mandatem.
Także we wtorek, między godz. 17 a 17.30, policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn poszukiwanych do odbycia kary w więzieniu. Jeden, 26-latek, został zatrzymany w Malborku. Miał do odsiedzenia 15 dni z opcją zamiany na grzywnę. Żona mężczyzny wpłaciła 1000 zł i został zwolniony do domu.
15 dni kary ma też do odbycia mieszkaniec Nowego Stawu, którego policja zatrzymała wczoraj w tej miejscowości.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?