Lisewo Malb. Przejście przez most na Wiśle tylko dla osób z imiennej listy

W związku z rozpoczęciem remontu most na Wiśle między Lisewem Malborskim a Tczewem będzie całkowicie zamknięty dla ruchu przez najbliższe półtora roku. Już wcześniej był wyłączony z użytkowania, ale pomimo zakazu korzystali z niego piesi, rowerzyści i kierujący skuterami.

Teraz most staje się placem budowy. Zostaną wyremontowane między innymi jezdnia i chodniki, dzięki czemu obiekt będzie przywrócony do eksploatacji. Niestety, oznacza to, że przez 1,5 roku wszyscy lisewianie muszą najpierw nadkładać drogi. Będzie znacznie dalej do pracy czy lekarza.

Po protestach mieszkańców okazuje się jednak, że część z nich prawdopodobnie będzie mogła przechodzić przez most w trakcie remontu. Dotyczyłoby to tylko tych osób, które pracują w dużych zakładach pracy w Tczewie. Jak powiedział nam Julian Piątek, przedstawiciel firmy Banimex remontującej obiekt, ma powstać imienna lista takich osób, którym w określonych godzinach bramy mostu będą otwierane przez ochronę.

- Czekamy na rozmowy z przedstawicielami wykonawcy i powiatu tczewskiego odnośnie tej możliwości - mówi Józef Maciuński, sołtys Lisewa Malborskiego. - To duże ułatwienie dla sporej grupy mieszkańców. Przejście będzie możliwe tylko do czasu, kiedy zacznie się wymiana nawierzchni.

Przy wjazdach na most zostały postawione bramy na kłódkę, a dodatkowo od strony Tczewa przez 24 godziny na dobę dostępu do obiektu pilnuje ochrona.
- Co jakiś czas przychodzą osoby, które nie wiedzą o zamknięciu mostu, i proszą ochroniarzy o przepuszczenie. Niestety, nie możemy tego zrobić - podkreśla Julian Piątek z Banimeksu.

- Wiem, że doszło już do próby wyłamania bramy. Mam nadzieję, że takie akty wandalizmu nie sprawią, że nawet ograniczona możliwość przejścia przez most zostanie zlikwidowana – dodaje sołtys Józef Maciuński.