Już same liczby działają na wyobraźnię. Zabytków ma być 729. Muzeum Zamkowe w Malborku na samo zaprojektowanie i budowę gablot pulpitowych i witryn wystawienniczych wydało prawie 700 tys. zł (przydadzą się w przyszłości na potrzeby kolejnych wystaw), a do tego trzeba doliczyć koszty związane z transportem i ubezpieczeniem obiektów, które wypożyczone zostały z polskich i zagranicznych muzeów, archiwów, bibliotek, kościołów, instytucji, od prywatnych kolekcjonerów. Podpisanie umów poprzedziły długotrwałe negocjacje.
Zagraniczne eksponaty pochodzą m.in. z Watykanu, Austrii, Holandii, Niemiec, Francji, Słowacji, także z Izraela. W zdecydowanej większości są to obiekty średniowieczne - o najwyższych wymaganiach, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, warunki klimatyczne, wilgotność, temperaturę.
- Nie chcieliśmy się posiłkować kopiami, nie chcieliśmy żadnych późniejszych dzieł. To ma być sztuka średniowieczna w średniowiecznym zamku - mówił podczas konferencji prasowej w Warszawie dr hab. Janusz Trupinda, dyrektor Muzeum Zamkowego.
Wśród zabytków znajdą się m.in. militaria, rzeźby, bogaty zbiór ksiąg liturgicznych, mnóstwo dokumentów.
- W tym bardzo ważny dokument z 1221 r. papieża Honoriusza III, zrównujący młody jeszcze zakon rycerski, jakim byli Krzyżacy, z joannitami i templariuszami, nadając im te same prawa i prawo do noszenia białego płaszcza z czarnym krzyżem. Dokument może nieefektowny, bo bez pieczęci, ale bardzo ważny dla początków Krzyżaków i budowania ich pozycji - wyjaśnia dyrektor Trupinda, który zalicza się do autorytetów w dziedzinie historii zakonu krzyżackiego.
Na wystawie znajdą się też m.in. „Mała kronika wielkich mistrzów” z Holandii, z Drezna - paradna zbroja wielkiego mistrza, z Bratysławy - świecznik królowej Zofii, dar Konrada von Jungingena dla drugiej żony króla czeskiego Wacława IV.
- Taka lampa - prawie kompletna - z ok. 1410 roku to jest absolutna rzadkość, coś wyjątkowego. Figurka z bursztynu jest osadzona na kłach morsa. Gdzie Konrad von Jungingen znalazł morsa, nie wiadomo. Nie wiemy też, ile za to zapłacił. Natomiast to jest resztka przepychu dworskiego, który występował w Malborku. My znamy go z rachunków, a nie z artefaktów, bo ich zachowało się niewiele. Obok burgundzkiego malborski dwór wielkiego mistrza był drugim najświetniejszym dworem późnośredniowiecznym. To też jest już potwierdzone - wyjaśnia dr hab. Janusz Trupinda.
CZYTAJ TEŻ:
Można by długo wymieniać zabytki, które już dotarły i jeszcze docierają do Malborka, ale właśnie taka ma być ta wystawa - prezentująca całe spektrum działalności państwa zakonnego od powstania w Ziemi Świętej do upadku. Jej tytuł „Mądrość zbudowała sobie dom. Państwo krzyżackie w Prusach” ma trochę prowokować.
- „Przewodnikiem” po wystawie będzie kronika Piotra z Dusburga z początku XIV w. Z niej pochodzi tytuł, który budzi kontrowersje i podejrzenia o apologię zakonu. Ten cytat Dusburg wziął z Księgi Przysłów. Nam chodzi o to, żeby nie tylko zaciekawić i zaprosić do Malborka, ale też pokazać dualizm funkcjonowania tego bardzo dziwnego zakonu, który w XIV w. zamienił się w grupę menedżerów zarządzających sprawnie państwem, a jednocześnie był poddany rygorom reguły zakonnej - tłumaczy dyrektor Muzeum Zamkowego.
Dla ekspozycji wybrano w samym zamku miejsce wyjątkowe - kościół Najświętszej Marii Panny, uznawany za „serce” zakonu, i sąsiadujące z nim dormitoria. Wernisaż odbędzie się w najbliższą sobotę, a zabytki będzie można oglądać od niedzieli do 17 listopada. W tym czasie zaplanowane też zostały oprowadzania kuratorskie i zajęcia dla rodzin.
„Mądrość zbudowała sobie dom...” to część większej całości. Za rok podobna ekspozycja ma dotyczyć Malborka w okresie panowania królów polskich, a za dwa lata - odkłamywania mitów na temat Krzyżaków, które narosły zarówno po stronie polskiej, jak i niemieckiej.
- Chcemy pokazać to miejsce w pełnym jego znaczeniu kulturowym i historycznym, w możliwie szerokim kontekście i nie będzie to żadna gotowa wersja historii. Raczej zaproszenie do własnej interpretacji - zapewnia Janusz Trupinda.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?