Po wyjazdowym remisie 2:2 (0:1) z Chojniczanką Chojnice w poprzednią sobotę teraz malborska Pomezania zmierzy się z kolejną silną drużyną. Jutro o godzinie 15, na stadionie przy ulicy Toruńskiej, podopieczni Lecha Strembskiego stoczą pojedynek z Cartusią Kartuzy.
Trener Lech Strembski zapowiada, że malborczycy zagrają w swoim najsilniejszym składzie. Nie wiadomo jednak, czy te słowa się potwierdzą, gdyż w ostatniej kolejce spotkań boisko z kontuzją opuścił Adrian Sokalski. Za to na pewno do malborskiej pomocy wróci Marcin Honory.
Każdy mecz, kiedy to Pomezania występuje bez niego, jest ryzykowny. Nie wiadomo, w jakim ustawieniu malborczycy wybiegną na boisko. Mecz z Chojniczanką zagrali czterema obrońcami, czterema pomocnikami i dwoma napastnikami. Jednak u siebie Pomezania gra zazwyczaj w ustawieniu 4-3-3. Czy tak będzie tym razem, okaże się już jutro.
Poprzedni mecz
W minioną sobotę malborczycy zagrali na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice. Pojedynek zakończył się remisem 2:2, chociaż malborczycy przegrywali już 0:2. Pechowo Pomezania straciła pierwszą bramkę. Obrońcy wybijali piłkę z własnego pola karnego. Futbolówka odbiła się od nogi Piechoty i wpadła do bramki.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy na 2:0 dla gospodarzy podwyższył Borowski. Później sędziowie nie uznali gola zdobytego przez Krotowskiego argumentując, że znajdował się on na pozycji spalonej. Malborczycy nie zrezygnowali jednak z uratowania przynajmniej remisu. W 76 minucie kontaktowego gola zdobył Lauryn. Tuż przed końcem spotkania po kapitalnej akcji ten sam zawodnik ustalił wynik meczu na 2:2.
Pomezania wystąpiła w składzie: Świderski - Cicherski, Rzążewski, Ratajczyk, Mazurek, Machiński, Krawczyk, Krotowski, Piechota (70 Czerwiński), Lauryn i Sokalski (60 Woliński).
Chcę Luisa Figo
O tym, kogo zatrudniłby w Pomezanii, gdyby miał wystarczająco dużo pieniędzy, mówi Waldemar Jastrzębski, prezes BP Pomezania
Motor Lublin przejechał się po Arce Gdynia. Cisza na trybunach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?