Malborczycy wstawili się za więźniami sumienia



Malborska część akcji Maraton Pisania Listów odbyła się, jak co roku, w biurze europosła Tadeusza Cymańskiego. Przez dwa dni (10-11 grudnia) mieszkańcy Malborka mogli wstawić się za prześladowanymi za swoje przekonania.



- Maraton robimy już po raz czwarty. Bardzo podoba mi się ta inicjatywa, która oprócz tego, że jest skuteczna, bo wiele osób zostało wypuszczonych z więzienia bezpośrednio przed lub po akcji wysyłania listów, to uświadamia też, jak wiele jest jeszcze niesprawiedliwości na świecie. Pokazuje, w jak wielu miejscach na świecie prawa człowieka są łamane - mówił przed tegoroczną edycją Maratonu Pisania Listów Tadeusz Cymański.



Podobnego zdania były osoby, które w Malborku napisały łącznie 197 listów. W biurach europosła w Sztumie i Nowym Dworze Gdańskim listów napisano po ok. 30.



W 2008 roku w Malborku napisano 101 listów, rok później było ich około 130. A w 2010 roku - 226.



Amnesty International organizuje Maraton Pisania Listów co roku w okolicy 10 grudnia, kiedy obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Podczas niej pisane są ręcznie listy w obronie kilku, kilkunastu konkretnych osób lub grup osób, których prawa zostały złamane w różnych częściach świata przez reżimy.