Impreza Wings for Life World Run odbywała się równolegle w 24 krajach na świecie. Zawodnicy startowali w tym samym momencie, niezależnie od strefy czasowej. Po pewnym czasie na trasę biegu wyjechały "samochody-mety", które „goniły” biegaczy. Ci, których wyprzedził samochód (w Polsce kierował nim były skoczek narciarski Adam Małysz), schodzili z trasy i kończyli udział w akcji. Co roku wygrywa ta osoba, która „ucieknie” najdalej.
W tegorocznej edycji akcji, z której dochód przeznaczany jest na badania związane z urazami rdzenia kręgowego, zwyciężaył Szwed Aron Anderson, ścigający się na wózku w Dubaju. Pokonał 92,14 km zanim doścignął go samochód-meta.
Drugie miejsce na świecie zajął ultramaratończyk z Polski - Bartosz Olszewski (88,24 km) - który ścigał się we Włoszech, a najlepszy wynik na świecie wśród pań uzyskała Dominika Stelmach, która biegła w Chile (68,21 km).
Na trasie w Poznaniu po raz drugi z rzędu najlepszy był Tomasz Walerowicz, który uplasował się na piątym miejscu globalnie po pokonaniu 85,14 km.
W Poznaniu nie brakowało też malborskich akcentów. Ambasadorką biegu była Adrianna Zawadzińska, Miss Polski na Wózku 2016, a do jej drużyny dołączył m.in. Michał Ławryszek, konsultant burmistrza Malborka ds. osób niepełnosprawnych, czy Marcin Waniewski, trener triathlonu, który uzyskał najlepszy wynik spośród malborczyków - 40,02 km.
Więcej o udziale malborczyków w Wings for Life World Run w Poznaniu przeczytasz w piątek (12 maja) w papierowym wydaniu "Dziennika Malborskiego".
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?