Po drugim odcinku na żywo, czyli przed półfinałami, Tadeusz Seibert na swoim profilu na Facebooku, pisał, że chciałby "wracać na tę scenę co tydzień aż do końca świata".
- Dziękuję Wam, moi kochani fani, bo tak już chcę Was nazywać. Ogromnie cieszę się, że jesteście tutaj razem ze mną! Czuję Wasze wsparcie i to jest dla mnie bardzo ważne! Im dalej w las, tym trudniej - pisał malborczyk na swoim koncie na Facebooku.
W półfinale w każdej z czterech drużyn zostało tylko po dwoje wokalistów. Tadeusz Seibert w zespole Margaret rywalizował ze Stanisławem Ślęzakiem. W sobotni wieczór wystąpili jako ostatni. Każdy miał do wykonania po dwie piosenki - cover oraz własny utwór (a dokładniej - utwór stworzony na potrzeby programu przez znanych producentów muzycznych). Malborczyk zaśpiewał najpierw "Crazy" z repertuaru Gnarls Barkley. Skończyło się owacją na stojąco i, jak zwykle, superlatywami.
- Ty wychodzisz poza formę co tydzień - chwalił Tomson z Afromental.
- Jezu, jak mi się podoba to szaleństwo twoje muzyczne. Gdybym mogła, bym ci tylko słodziła - mówiła Margaret. A Kamil Bednarek po raz kolejny poczuł się pozytywnie zaskoczony.
Jako drugi utwór Tadeusz Seibert zaprezentował singiel "Na nic nie czekam" (był współautorem słów). A potem pozostało czekać na wyniki. Najpierw swoją punktację podała jurorka. Margaret uznała, że wygrana należy się Tadeuszowi 60:40. Następnie na punkty przeliczono SMS-y od telewidzów. W efekcie Tadeusz Seibert wygrał tę rywalizację 108:92 i wystąpi w finale "The Voice of Poland".
- Sam w to nie wierzę, jestem w finale. A to wszystko dzięki Wam i Waszym głosom, za które serdecznie dziękuję każdemu z osobna. Tak jak powiedziałem w programie, moje marzenia się właśnie spełniają i wierzę mocno, że Wasze również się spełnią, jeśli tylko będziecie mocno w nie wierzyć! Moim największym marzeniem teraz jest to, żebyście zostali ze mną i z moją muzyką jak najdłużej, kiedy błysk programowych świateł już zgaśnie... Wierzę w to mocno, a teraz ściskam Was i zabieram się do pracy nad kolejnymi utworami, bo wierzcie - będzie się działo w finałowym odcinku - napisał Tadeusz Seibert na gorąco po półfinałowym odcinku.
Już można głosować na najlepszą czwórkę. O tym, kto zostanie "Głosem Polski", zdecydują telewidzowie. By wesprzeć Tadeusza, trzeba wysłać SMS o treści 16 pod nr 7350.
Przypomnijmy, że do jubileuszowej edycji muzycznego show TVP 2 w precastingach zgłosiło się rekordowe ponad 2000 osób! Spośród nich wyłoniono prawie 100 osób, które zaprezentowały się podczas "Przesłuchań w ciemno".
Tadeusz Seibert znalazł się w najlepszej czwórce. Śpiewa od małego. Zaczynał w Studiu Wokalnym Balbiny w Malborku pod okiem swojej mamy, Marii. Absolwent wokalistyki jazzowej na Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Obecnie aktor Teatru Variete w Krakowie, gdzie pracuje przy musicalu „Legalna Blondynka“ (reż. Janusz Józefowicz). Współpracuje z Filharmonią Pomorską w Bydgoszczy. Laureat wielu festiwali piosenki ogólnopolskich oraz międzynarodowych, m.in. Złota Nagroda na Festiwalu Pamięci Andrzeja Zauchy „Serca Bicie“ w Bydgoszczy, Grand Prix Festiwalu Dobrej Piosenki im. Kaliny Jędrusik w Częstochowie. Przez kilka lat był wokalistą i frontmanem łódzkiej formacji Trabanda. Dużo koncertuje, udziela lekcji śpiewu, także w Malborku.
Zobacz wszystkie wcześniejsze występy Tadeusza Seiberta w "The Voice of Poland 10"
1. Przesłuchania w ciemno. "Spragniony" z repertuaru Kamila Bednarka
2. Bitwy. "Nevert Tear Us Apart" z repertuaru INXS
3. Nokauty. "When a Man Loves a Woman" z repertuaru Michaela Boltona
4. Live 1. "Human" z repertuaru Rag’N’Bone Man
5. Live 2. "Lubię wracać tam, gdzie byłem" z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?