12-latek z Malborka wyszedł w czwartek wieczorem, ok. godz. 20, do kolegi, mówiąc babci, że za chwilę wróci. Gdy nie pojawił się do rana, matka przed południem powiadomiła policję.
40 funkcjonariuszy z rysopisami chłopca ruszyło w piątek ok. godz. 11 w miasto i po trzech godzinach udało się go odnaleźć.
- Policjanci sprawdzali klatki schodowe, parki, szkoły oraz inne miejsca, gdzie mógłby przebywać. Około godz. 14 patrol dzielnicowych na ul. Krakowskiej w Malborku zauważył chłopca, który z wyglądu przypominał zaginionego 12-latka - informuje sierż. Katarzyna Marczyk, rzecznik prasowy KPP Malbork.
Chłopiec powiedział, że czuje się dobrze, jednak policjanci dla pewności zawieźli go do szpitala, by obejrzeli go lekarze. Następnie 12-latek został przekazany matce. Według wstępnych ustaleń policji, chłopiec spędził noc u kolegi.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?