Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. 60-lecie Muzeum Zamkowego w ogromnej mierze zależy od stanu epidemii. W planach wystawy i duży koncert

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Fot. Kazimierz Lelewicz/archiwum Muzeum Zamkowego w Malborku
Muzeum Zamkowe w Malborku przygotowuje się do obchodów 60-lecia, ale nie wszystko zależy od pracowników instytucji. Przede wszystkim wszelkie terminarze nadal „układa” epidemia koronawirusa.

Muzeum Zamkowe w Malborku zaczęło działalność 1 stycznia 1961 roku. Na początku, jak można przeczytać na jego stronie internetowej, dysponowało jedynie tymi obiektami z dawnych zbiorów zamkowych, które ocalały z pożogi wojennej i fali szabrowników po 1945 r. Obok detali architektonicznych były to nieliczne eksponaty rzeźby średniowiecznej i mebli pseudogotyckich z końca XIX w.

Od tamtej pory zaszły kolosalne zmiany, a okrągła rocznica zawsze jest okazją do świętowania i pokazania, co się zmieniło. Ten jubileusz jest jednak zmącony przez epidemię koronawirusa.

- Chcieliśmy ten rok uhonorować i obejść głośno, żeby świat o nim usłyszał, ale obecnie niczego wiążącego nie możemy powiedzieć. Program obchodów jest tworzony, jednak musimy jeszcze poczekać, jak będzie się rozwijała sytuacja epidemiczna – mówi Beata Stawarska, zastępca dyrektora Muzeum Zamkowego ds. marketingu.

W kwietniu w zamku miał się odbyć zjazd polskich polskich konserwatorów zabytków. Na maj planowana była główna uroczystość jubileuszowa, podczas której m.in. mieli zostać uhonorowani pracownicy malborskiej instytucji. W planach jest też otwarcie wystawy plenerowej na wałach von Plauena poświęconej 60-leciu muzeum, a także duży koncert ze wsparciem sponsora zewnętrznego. To wszystko jest cały czas pod znakiem zapytania.

We wrześniu z kolei miałaby się odbyć duża ekspozycja o czasach panowania królów polskich w Malborku – czyli kontynuacja cyklu zapoczątkowanego wystawą „Mądrość zbudowała sobie dom” o państwie zakonu krzyżackiego. Druga część nosi nazwę „Regnum defendo ense et alis tego stricto. Malbork w Prusach Królewskich”. Ekspozycja miała być zorganizowana w 2020 roku, ale termin został przesunięty o rok. Pierwotną przyczyną były względy proceduralne dotyczące szwedzkich muzeów, z których wypożyczonych zostanie wiele cennych zabytków. Gdy następowała zmiana terminu, wtedy nie mówiło się jeszcze o epidemii. Natomiast teraz od niej, jak i funduszy zależy, czy uda się zrealizować międzynarodowy projekt.

Wystawa przesunięta z ubiegłego roku też wpisywałaby się w jubileusz 60-lecia. Jest to szalenie kosztowne przedsięwzięcie, bo dużo obiektów pochodzić będzie z zagranicy. Transport i ubezpieczenie wiążą się z dużymi wydatkami – wyjaśnia Beata Stawarska.

Na drobniejsze inicjatywy epidemia nie będzie miała wpływu. Zostanie wybity okolicznościowy medal, powstało logo jubileuszu, Muzeum Zamkowe we współpracy z Pocztą Polską wydało też już kartki pocztowe.

Pomimo epidemii, zamek przyjmuje gości, bo jak wiadomo, cały czas dostępne są plenery, czyli "Trasa zielona", a raczej - biała, jak ją muzealnicy nazywają zimą. Rząd ogłosił jednak, że od 1 lutego muzea mogą się otworzyć. W pierwszej kolejności same muszą przeanalizować możliwości, a w przypadku malborskiej instytucji dyrekcja musi to jeszcze ustalić z Kołem Przewodników Malborskich.

Zamek Malbork w pierwszych latach po drugie wojnie światowej...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto