Malbork. 65-letnia kobieta została okradziona na ulicy. Zarzuty w tej i innych sprawach usłyszał 20-latek

Policjanci w miniony poniedziałek (9 stycznia) zostali wezwani do jednego z bloków w Malborku, gdzie w klatce schodowej miał awanturować się młody mężczyzna.

- Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zastali tam nietrzeźwego agresywnego 20-latka. Podczas zatrzymania mężczyzna słowami wulgarnymi znieważył policjantów i groził im pozbawieniem życia - informuje st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Okazało się, że to 20-latek, który już był poszukiwany przez malborskich kryminalnych. Pracowali nad sprawą kradzieży rozbójniczej, do której doszło 8 grudnia 2022 r. Na ul. Michałowskiego w Malborku do 65-letniej kobiety podbiegł mężczyzna i wyrwał z rąk torebkę. Straciła dokumenty, karty bankomatowe, telefon i pieniądze w kwocie ponad 1 tysiąca złotych.

W trakcie czynności operacyjnych policjanci ustalili, że sprawcą może być młody człowiek bez stałego miejsca zamieszkania. Właśnie ten, który potem awanturował się w klatce schodowej, a teraz będzie występował w charakterze podejrzanego.

Śledczy ustalili, że zatrzymany oprócz kradzieży torebki w grudniu dokonał jeszcze kilku kradzieży alkoholu o wartości prawie 800 złotych w jednym z malborskich marketów  i groził uszkodzeniem ciała i pozbawieniem życia jednemu z jego pracowników - dodaje st. asp. Sylwia Kowalewska.

W środę (11 stycznia) policjanci doprowadzili 20-latka do prokuratury, gdzie usłyszał cztery zarzuty - za dokonanie kradzieży zuchwałej, kradzież alkoholu, kierowanie gróźb karalnych i znieważenie funkcjonariuszy publicznych. Za popełnione przestępstwa grozi do 8 lat więzienia.

CZYTAJ TEŻ: Rozbój koło dworca PKP w Malborku. Kopał i bił po twarzy