Malbork. 80 urodziny Adama Wnuka, byłego wieloletniego dyrektora Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 4

Wkrótce Adam Wnuk będzie świętował w gronie rodzinnym, ale z lekkim wyprzedzeniem, w piątek (3 czerwca), w sali konferencyjnej ZSP 3 odbyła się urodzinowa uroczystość przygotowana z inicjatywy starosty malborskiego Mirosława Czapli.

Adam Wnuk był dyrektorem Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 4 od 1982 roku.

- Gdybym twoje wiedzę, talenty i zasługi chciał spisywać maczkiem na bawolej skórze, nie starczyłoby na nie miejsca - czytał w laudacji starosta Czapla. - Nie każdy potrafiłby, tak jak ty, kierować jednostką organizacyjną mającą jednocześnie trzy oddalone od siebie siedziby na terenie miasta: przy ul. 17 Marca, Sikorskiego i Głównej. Przez 16 lat swego dyrektorowania musiałeś zmierzyć się z tajnikami sztuki budowlanej, doglądając i organizując właściwie przebieg prac remontowych i prawidłowej eksploatacji obiektów szkolnych.

Z biegiem lat pozostała już tylko jedna siedziba, ta przy ul. 17 Marca, ale by tak się mogło stać, obiekt przeszedł kompleksową przebudowę.

Budynek zmienił się nie do poznania. Dobudowano trzecie piętro, zmienił się układ sal, powstała winda. Szkoła otrzymała nowe meble, wyposażenie pracowni kucharskiej, krawieckiej – przypomniał Mirosław Czapla.

W roku szkolnym 1994/95 około 1000 uczniów rozpoczęło naukę w nowo wyremontowanym budynku. Rok później nastąpiła zmiana nazwy na Zespół Szkół Zawodowych. Po kolejnych trzech latach Adam Wnuk przeszedł na emeryturę. Kilka lat później, w pierwszych latach nowego wieku, ZSZ został zlikwidowany, a uczniowie i pracownicy zostali przeniesieni do innych szkół.

Wzruszony jubilat podkreślił, że praca nauczyciela dawała mu wiele satysfakcji.
- Warto oddać całe serce młodym ludziom, patrzeć, jak oni dorastają, jak z tego korzystają. Stąd te moje wojaże po świecie, sprowadzenie Francuzów, wyjazdy moi uczniów do Francji – wspominał Adam Wnuk.

Mówił również, że „dla człowieka najważniejszy jest drugi człowiek i dlatego nauczyciel zawsze powinien być człowiekiem dla swoich uczniów”. A dawni uczniowie do dziś doskonale pamiętają swojego dyrektora. Jubilat opowiedział m.in. anegdotę o jednym z nich, który całkiem niedawno na widok pana Adama jadącego samochodem zaczął gasić papierosa.

Zatrzymuję się i pytam, co się dzieje: „Człowieku, no jak tak można”. A on mówi: „Panie dyrektorze, jak pana zobaczę, to mam takie odruchy” - opowiadał jubilat ze śmiechem.

Z pochodzenia zielonogórzanin przyznał, że Malbork skradł mu serce.
- Przeżyłem tu bardzo dużo wspaniałych, cudownych chwil, rozmów. Daliście mi naprawdę dużo satysfakcji. Zawsze byliście życzliwi, pomocni. Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem nie tylko z tego powodu, że mam was, ale że mam cudowną rodzinę, wnuki, a teraz już i prawnuki i one mi dają powera do dalszego życia – mówił Adam Wnuk.

W spotkaniu urodzinowym przy torcie życzenia składali m.in. przedstawiciele powiatowej oświaty, władz samorządowych, służb mundurowych, znajomi i przyjaciele.