Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Autobusy elektryczne dla MZK mogą dojechać później. Prezes jednocześnie uspokaja: "Nikt nam przyznanych środków nie odbierze"

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
MZK w Malborku w związku z epidemią nie wyklucza znacznego przedłużenia składania ofert na dostawę sześciu autobusów elektrycznych wraz z ładowarkami. Przewoźnik uspokaja, że nawet jeśli wydłuży się czas realizacji, to nie straci dotacji z UE na te pierwsze w Malborku „elektryki”.

Termin rozstrzygnięcia postępowania przetargowego już raz był zmieniony, bo pierwotnie dostawca autobusów elektrycznych miał być znany 9 kwietnia. Na tę chwilę - do 24 kwietnia. Zgodnie z pierwotnym założeniem zamówienie miało być realizowane na raty, a pierwsze autobusy na wtyczkę miały pojawić się na malborskich ulicach jeszcze w tym roku. Jednak w związku z panującą pandemią ten plan nieco „się rozjeżdża”, bo potencjalni dostawcy nie pracują w normalnym tempie.

- Nie wiem, czy nie przesuniemy składania ofert na dużo odleglejszy termin, o co wnioskuje jeden z oferentów - usłyszeliśmy od Małgorzaty Zemlik, prezes MZK w Malborku sp. z o.o. - Obecnie zastanawiamy się, co odpowiedzieć.

To zlecenie MZK wynika z projektu, który realizuje miejska spółka. „Elektryfikacja komunikacji miejskiej w Malborku” uzyskała dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, którym zarządza Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Dzięki temu na malborskie linie nr 1 i 6 ma trafić sześć fabrycznie nowych „elektryków”, do tego pięć ładowarek - dwie na pętlach autobusowych i kolejne trzy w zajezdni MZK. Będą to pierwsze uznawane za zeroemisyjne pojazdy w transporcie publicznym w Malborku.

Dla mieszkańców oznacza to nie tylko poprawę jakości powietrza, ale i znacznie lepszy komfort jazdy, bo obecny tabor jest już mocno wysłużony. Jak zapewnia prezes miejskiej spółki, mimo występujących trudności nie powinno być obaw o realizację przedsięwzięcia.

- Jesteśmy cały czas w kontakcie z CUPT. Sam projekt nie jest zagrożony, z uwagi na obecną sytuację zagrożone mogą być terminy dostaw, na co nie mamy wpływu. Nikt nam jednak przyznanych środków nie odbierze, umowy są podpisane i obowiązują - uspokaja prezes Zemlik.

Koszt całego zadania to 19,7 mln zł, dofinansowanie - 13,8 mln zł.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto