Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Baszta nad Nogatem będzie ratowana. Jest decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków. Akcja zacznie się od... rozbiórki

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
W czwartek (30 września 2021 r.) dotarła do Urzędu Miasta Malborka decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków w sprawie baszty na bulwarze. To wyczekiwana od wielu tygodni zgoda na rozbiórkę zewnętrznej warstwy, co ma pozwolić na zabezpieczenie obiektu będącego częścią historycznych murów obronnych.

Uchodzący za zabytek obiekt za Urzędem Miasta Malborka zaczął się wyraźnie sypać w czerwcu. Już wcześniej była decyzja, że historyczna baszta zostanie zabezpieczona, nikt w magistracie nie spodziewał się jednak, że z dnia na dzień na bulwar nad Nogatem zaczną spadać cegły. Co prawda, do połowy przyszłego roku będzie trwała metamorfoza promenady, więc to plac budowy, ale mimo tego ludzie tam chodzą i biegają. Na wszelki wypadek zabytek od traktu oddziela więc metalowe ogrodzenie.

Na wystawieniu płotu urzędnicy nie skończyli. Przygotowali plan kolejnych działań, ale z uwagi na charakter obiektu, który jest wpisany do wojewódzkiej ewidencji zabytków, jakiekolwiek zabiegi musiały uzyskać pozytywną opinię wojewódzkiego konserwatora. Po tygodniach oczekiwania, udało się, w czwartek (30 września) dotarła decyzja z Gdańska.

Wojewódzki konserwator zabytków zgadza się na rozbiórkę, by zobaczyć, co jest w środku. To oznacza, że możemy zacząć, bo i Strabag, który przebudowuje bulwar, już nas popędza – usłyszeliśmy od Jana Tadeusza Wilka, wiceburmistrza Malborka.

Można więc spodziewać się, że lada moment zmieni się wygląd baszty.
- Jak rozbiorą ten zewnętrzny ceglany "płaszcz", to jeszcze raz przyjedzie konserwator zabytków, by zobaczyć i ocenić wartość budowli. Sam proces rozbiórki może potrwać dwa, trzy dni – mówi wiceburmistrz Wilk.

Pomysł z tym demontażem nie jest przypadkowy. Półkolista baszta z fundamentem z polnych kamieni została już wcześniej opisana w miejskim programie ochrony zabytków.

W latach 70. XX wieku dobudowano do niej schody prowadzące ze wschodu, na wylanym stropodachu urządzono taras widokowy (schody i powierzchnia tarasu –wylewka betonowa). Ściany znacząco przemurowane z użyciem cegły maszynowej XIX i XX-wiecznej, z odtworzeniem wątku gotyckiego, zaprawa cementowo –wapienna i wapienno –piaskowa. Tylko niewielkie partie murowane z cegły gotyckiej, w wątku gotyckim, na zaprawie wapiennej gruboziarnistej. Lico murów baszty przepruwają trzy otwory strzelnicze – można przeczytać w miejskim dokumencie.

To co skrywa ów ceglany „płaszcz” z czasów PRL, to baszta zwana była Blockturm, Schropenturm lub Recketurm.
- Stanowi jedyną pozostałość zewnętrznych murów południowych miasta, chociaż obecnie najlepiej jest go powiązać z murami zachodnimi, nadnogackimi). Wieża po raz pierwszy pojawiła się w dokumentach w roku 1458. Jej nazwa jest związana z wielokrotnym burmistrzem Malborka w drugim i trzecim dziesięcioleciu XV wieku – Piotrem Schrope. Na późniejszych planach miasta, z XVIII i XIX stulecia, opisywano ją pod nazwą Recketurm, a na schematycznym planie z 1893 r. wymieniona została pod nazwą „Sirocca” – czytamy w miejskim programie ochrony zabytków.

W ramach prac ratunkowych przewidziane są również badania archeologiczne.

Malbork. Baszta nad Nogatem nie przetrwa w obecnej formie. O...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto