W niedzielny poranek naprzeciw siebie stanęły najpierw drużyny malborskich Bombersów i Wikinga Elbląg. Gospodarze, którzy przed tym spotkaniem zajmowali 2 miejsce (14 pkt) - żeby z całą pewnością włączyć się do walki o tytuł mistrzowski w kończącym się sezonie, powinni byli wygrać. Tak byłoby najlepiej. Elblążanie też mają ochotę na zwycięstwo w lidze. Nie tylko ochotę, ale i szanse, bo przed pojedynkiem z Bombersami byli trzeci (13 pkt), ale rozegrali o jeden mecz mniej. Prowadziły Orły Czersk (15 pkt).
Stawkę spotkania było widać po twardej, nieustępliwej grze, która ostatecznie zakończyła się polubownym rozstrzygnięciem 7:7.
- Zaledwie na sekundę przed końcową syreną podyktowany został rzut karny, którego malborczycy nie wykorzystali - informuje Sławomir Nawrocki z UKS Bombek SP 3 Malbork, który organizuje RLH razem z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Malborku.
W drugim niedzielnym meczu Grizzlies Gdynia pewnie pokonały Grom Morąg 7:2. Nie doszło do skutku spotkanie Gryfa Tczew z Orłami Czersk, które odbędzie się w najbliższą sobotę, ale na tczewskim lodowisku.
Po remisie z Wikingiem Bombersi zrównali się punktami z Orłami. Kolejne mecze w RLH zostaną rozegrane:
24 lutego - 8.00 Grom - Bombers, 9.30 Gryf - Grizzlies, 11.00 Orły - Wiking;
3 marca - 8.00 Orły - Bombers, 9.30 Wiking - Grizzlies, 11.00 Gryf - Grom.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?