Budowa wielorodzinnego domu przy ul. Pasteura w Malborku jeszcze trwa. Wedle deklaracji wykonawcy, może zakończyć się w grudniu 2020 r., choć zgodnie z umową mógłby to być pierwszy kwartał 2021 r.
Komisja mieszkaniowa tworzy projekt listy lokatorów
Przydział mieszkania w nowiutkim domu to marzenie wielu osób. Tym cięższa praca Społecznej Komisji Mieszkaniowej. Powołuje ją włodarz, a składa się z radnych i urzędników, którzy na co dzień zajmują się sprawami lokalowymi.
Do tej pory zweryfikowaliśmy ok. 90 proc. na te 42 mieszkania w nowym budynku. Do momentu nowej organizacji pracy Urzędu Miasta, którą wprowadził burmistrz w związku z nasileniem liczby zakażeń koronawirusa spotykaliśmy się co tydzień, by ustalić listę przyszłych lokatorów – mówi radna Bożena Piątkowska, przewodnicząca Społecznej Komisji Mieszkaniowej w Malborku.
Rozważane były rozmaite sprawy, także możliwości finansowe najemców, bo w grę wchodzi nie tylko czynsz i bieżące koszty korzystania z mediów, ale również np. kaucja, która jest zabezpieczeniem na wypadek ewentualnego zużycia czy zniszczenia wyposażenia.
Nowe mieszkania komunalne. Kto się tam wprowadzi?
Już od dawna władze miasta informowały, że przyznały pierwszeństwo do zameldowania się przy ul. Pasteura obecnym lokatorom mieszkań komunalnych.
Większość przyszłych mieszkańców nowego domu będzie z tzw. zamian. Zwalniają lokale, które są praktycznie gotowe do zasiedlenia i będą mogły być przyznane osobom z listy oczekujących – informuje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Jak mówi włodarz, sporo jest takich przypadków, że zmienia się sytuacja rodzinna, co przekłada się na potrzeby mieszkaniowe.
- Na przykład jeśli dzieci wyprowadziły się z trzypokojowego mieszkania, to okazuje się ono za duże dla jednego czy dwojga rodziców. A może ono zostać zasiedlone przez tych, którzy czekają na większe – wyjaśnia burmistrz Charzewski.
Przeprowadzka do nowego „M”. Kiedy to się stanie?
O harmonogram wprowadzania lokatorów do oddanego budynku komunalnego często pytają malborczycy.
- Jeśli wykonawca chce oddać blok pod koniec roku, to będzie on niezasiedlony do marca, bo tak przewiduje umowa? - dziwi się jeden z naszych Czytelników.
W magistracie na ten moment nikt nie jest w stanie podać precyzyjnego terminu oddania kluczy.
Samo oddanie nie oznacza możliwości wprowadzenia tam ludzi. Taki nowo wybudowany dom wymaga uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Kiedy inspektor nadzoru je wyda, na pewno nie będziemy zwlekać i trzymać pustego budynku – komentuje Marek Charzewski.
Zdaniem burmistrza, na pewno nie ma szans, by strzeliły korki od szampana na powitanie roku 2021 w nowych mieszkaniach.
- Myślę, że najwcześniej będzie się można tam wprowadzać na początku roku, ale czy to będzie styczeń, luty czy marzec, trudno na tę chwilę powiedzieć – podsumowuje włodarz.
WARTO WIEDZIEĆ
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?