Malbork. Budynek komunalny przy ul. Pasteura w budowie, a trwają już prace nad regulaminem przydziału mieszkań [ZDJĘCIA]

Choć wykonawca ma czas do wiosny przyszłego roku, nowe mieszkania komunalne przy ul. Pasteura mają być gotowe już jesienią 2020 r. Tak przynajmniej zapowiadają władze miasta, które już tworzą zasady przydzielania kluczy do tych „M”. Sytuacje konkretnych osób, które ubiegają się o lokum, prześledzi Społeczna Komisja Mieszkaniowa, w której zasiadają m.in. radni.

- Wolimy, by to komisja rozdzielała mieszkania, by nikt nam później nie zarzucał stronniczości. Regulamin przydziału też ma być opracowany z udziałem członków komisji. Dla nas priorytetem jest to, by nowi lokatorzy zwolnili inne mieszkanie komunalne nadające się do zamieszkania, by po niewielkim remoncie móc tam wprowadzić rodziny. Zyskamy 42 mieszkania w nowym budynku, a tyle samo zostanie zwróconych do miejskiego zasobu – tłumaczy Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Osób zainteresowanych zamianą dotychczasowego lokum na nowe i mniejsze nie brakuje. Same zgłaszają się do Urzędu Miasta. One mają duże szanse na zamieszkanie w budynku przy ul. Pasteura.

- Jest sporo takich mieszkań, w których przez lata mieszkała rodzina, a teraz na 70 czy 60 metrach kwadratowych mieszka pani emerytka. Dzieci się wyprowadziły, emerytura jest, jaka jest, więc taka lokatorka bardzo chętnie przeniesie się do mniejszego i tańszego lokalu. Już kilka takich osób gotowych na przeprowadzkę mamy wytypowanych. Co ważne, nie mają zadłużenia, bo płacą czynsz na bieżąco – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Aktualnie na komunalne mieszkania czeka ok. 100 osób. Tyle jest na oficjalnej urzędowej liście. Zamiana lokali, tak czy inaczej, skróci tę kolejkę.

- Do podziału między oczekujących będzie taka sama liczba mieszkań, czyli 42. Będziemy mogli przydzielać wielodzietnym rodzinom większe, dobrze utrzymane lokale, które odzyskamy, bo zwolnią je ci, którzy wprowadzą się do nowych. Niektórzy zapewniają, że nawet meble zostawią, bo potrzebują przede wszystkim małego mieszkania – tłumaczy Marek Charzewski.

Na razie nie wiadomo, czy do czasu podpisywania umów opracowane zostaną w Malborku nowe zasady najmu. Znowelizowane przepisy, które obowiązują od kwietnia 2019 r., umożliwiają regularne kontrolowanie sytuacji finansowej lokatorów mieszkań komunalnych. Jeśli dojdzie do przekroczenia progu dochodowego, najemca musi liczyć się z wyższym czynszem, a jeśli go nie zaakceptuje, to zwalnia lokum.

Zmienione przepisy mają przełożyć się na większą rotację lokatorów i skrócenie kolejek osób oczekujących na najem mieszkania komunalnego. Dotyczy to jednak tylko nowych umów, wszyscy dotychczasowi lokatorzy mogą spać spokojnie. Aktualnie magistrat prześwietla mieszkańców tylko raz. Na etapie przyznawania mieszkania muszą oni udowodnić, że ich status materialny ich do tego uprawnia.