Wizyta Joachima Bleickera, konsula Niemiec, Klausa Hempricha ze Stowarzyszenia Szpitala Jerozlimskiego oraz Marii Prior-Nowak z malborskiego Towarzystwa Polsko-Niemieckiego miała na celu omówienie sposobów zakończenia prac remontowo-konserwatorskich. Jak wyjaśnił nam Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka, spotkanie przebiegło w duchu wymiany poglądów co do sposobów ukończenia prac nad obiektem.
- Dyskusja dotyczyła wymiany poglądów na temat tego, jak zdobywać dalsze środki na prace przy obiekcie - mówi Jerzy Skonieczny. - Jak już mówiliśmy, szacujemy, że koszt wykończenia budynku to około 2 milionów zł. To dość poważna kwota. Z zewnątrz budynek wygląda na gotowy, jednak w środku, głównie na piętrze, konieczne jest jeszcze wykonanie prac budowlanych.
Obecny stan zabytku, który może być jedną z wizytówek Malborka, jest przedmiotem zainteresowania mieszkańców. Do naszej redakcji dotarła informacja, według której na odnowionych przed trzema laty ścianach pojawił się grzyb. Poprosiliśmy burmistrza miasta o weryfikację tego sygnału i spytaliśmy, czy obiekt był ogrzewany w czasie zimy.
- Oczywiście, budynek nie mógł być ogrzewany, gdyż nie ma wykonanych izolacji, nie jest całkowicie zamknięty i jego ogrzewanie byłoby ogrzewaniem powietrza, które wypływa z budynku - mówi Skonieczny. - Nie wiem natomiast, skąd informacje o pleśni czy grzybie. Zaprzeczamy, jakoby coś takiego miało miejsce.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2007 roku budynek Szpitala Jerozolimskiego został poświęcony po pierwszych pracach ratujących obiekt przed zawaleniem. W ciągu trzech lat Stowarzyszenie Szpitala Jerozolimskiego skupiające osoby z Niemiec, Francji, Szwajcarii i Polski pozyskało na te prace około 1 mln zł z niemieckiego Ministerstwa Kultury, programu unijnego "Kultura 2000" i budżetu miasta Malborka. Udało się też pozyskać meble m.in. z Deutsche Banku.
Te środki nie pozwoliły jednak na zakończenie wszystkich prac wewnątrz obiektu.
- Miasto ma pomysł, jak ten budynek wykończyć - mówi Jerzy Skonieczny. - Składaliśmy projekt do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie udało się tam pozyskać środków na szpital, ale pozyskaliśmy na inne zadania. W tej chwili przygotowujemy się do aplikowania o środki z Funduszy Norweskich. Prawdopodobnie w październiku zostanie ogłoszony program, w ramach którego planujemy złożyć wniosek. Potrzebne będą do tego dokumenty, które już wykonaliśmy, a więc projekt zagospodarowania, w tej chwili przygotowywane są tzw. kosztorysy różnicowe. Te dokumenty plus dobrze przygotowany projekt pomogą nam, mam nadzieję, w zdobyciu pieniędzy.
Zastępca burmistrza Malborka przyznaje, że rozpatrywana jest możliwość oddania do użytku chociażby pomieszczeń na parterze budynku. Aby tak się stało, potrzeba jednak uzgodnień m.in. z inspektoratem nadzoru budowlanego i strażą pożarną.
W zabytku ma się mieścić centrum kulturalne, miejsce współpracy polsko-niemieckiej, koncertów i wystaw. Stanowi o tym porozumienie miasta ze Stowarzyszeniem Szpitala Jerozolimskiego zawiązane w 2004 roku.
Szpital Jerozolimski datuje się na XIV wiek. Obecna konstrukcja pochodzi z XVII wieku i stoi na fundamentach czternastowiecznych.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?