Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Chaszcze na Słowackiego nie podobają się niektórym mieszkańcom. Czytelniczka nie może już na to patrzeć

Anna Szade
Anna Szade
Ulica Słowackiego została oddana do użytku w ubiegłym roku. „Jest pięknie odrestaurowana, a jedna z posesji straszy od lat” – skarży się nam Czytelniczka, przesyłając na dowód zdjęcia chaszczy.

Na ul. Słowackiego jest nowa nawierzchnia na jezdni, nowe chodniki, oświetlenie. Po latach dziur i nierówności mieszkańcy dostrzegają różnicę. Ale przy tej okazji bardziej w oczy rzucają się kontrasty.
- Tak wygląda posesja przy ul. Słowackiego. Ulica pięknie odrestaurowana, a to miejsce straszy od lat. Jak długo jeszcze? - pyta nasza Czytelniczka, dołączając fotografie zarośniętej działki.

Gdy pokazujemy zdjęcia w magistracie, wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk pokazuje palcem, gdzie przebiega granica odpowiedzialności Urzędu Miasta.
- Jak widać, nasz teren w pasie drogi jest wykoszony. Dalej to prywatna działka, w którą nie wolno nam ingerować – zapewnia wiceburmistrz Wilk.

Czy zatem, odnosząc się do skargi jednej z mieszkanek, nie można wymusić na właścicielu nieruchomości jej uporządkowanie? To pytanie retoryczne.

- Trudno nakazać komuś wykoszenie działki. Może ktoś chce mieć tam wyższą zieleń? Nam tam wchodzić nie wolno, bo to teren prywatny – powtarza Jan Tadeusz Wilk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto