Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Malborka padło pytanie o przyszłość Cmentarza Komunalnego przy ul. Głowackiego. A raczej sugestia, że wkrótce może okazać się, że brakuje miejsca na kolejne pochówki.
To stawia przed nami wyzwanie znalezienia nowego obszaru. Czy miasto rozważa nowy teren i jaki to teren? – dopytywał w ramach interpelacji radny Paweł Dziwosz.
Czy rzeczywiście na horyzoncie pojawia się pilna potrzeba znalezienia odpowiedniego miejsca, gdzie można byłoby wkrótce grzebać zmarłych? Nie jest to w obecnych granicach miasta takie proste, bo prawo dokładnie opisuje warunki, jakie musi spełniać teren przyszłego cmentarza.
Każda nekropolia, jak głosi ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych, powinna być ogrodzona i spełniać rygory sanitarne. Nie może więc być mowy, by powstała byle gdzie.
Zgodnie ze szczegółowym rozporządzeniem ministra infrastruktury, cmentarze projektuje się i utrzymuje jako tereny parkowe. Ich usytuowanie powinno wykluczać wywieranie szkodliwego wpłuyw na otoczenie. Taki nowy cmentarz, zgodnie z przepisami sanitarnymi, może znaleźć się w odległości co najmniej 150 m od zabudowań mieszkalnych, od zakładów produkujących artykuły żywności, zakładów żywienia zbiorowego bądź zakładów przechowujących artykuły żywności oraz studzien, źródeł i strumieni, służących do czerpania wody do picia i potrzeb gospodarczych. Teren powinien w miarę możliwości znajdować się na wzniesieniu, co wyklucza zalewanie i ułatwia spływanie wód gruntowych.
Przepisy określają nawet kierunek wiatru: ten występujący najczęściej w ciągu roku powinien wiać od terenów mieszkaniowych do cmentarza.
Ale okazuje się, że… w mieście jeszcze nikt nowego miejsca na pochówek zmarłych nie szuka.
Nie potwierdzam, że nagle będzie brakowało miejsca na cmentarzu – usłyszeliśmy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.
Cmentarz Komunalny, jak napisał Wiesław Jedliński w „Kronice Malborka XX wieku 1901-2000”, powstał w lipcu 1951 r. 60 lat temu pierwszymi pochowanymi mieszkańcami byli: Kazimierz Bilman i Teofila Dąbrowska.
Od tamtego czasu pogrzebano tam sporo ponad 20 tys. osób.
Nie ma żadnego niebezpieczeństwa, że kolejne osoby po śmierci nie będą mogły być tam pochowane. Teraz większym kłopotem jest konieczność urządzenia nowej części cmentarza, czyli choćby przygotowanie alejek, bo powstaje tam coraz więcej grobów – tłumaczy Marek Charzewski.
W trakcie dyskusji nad budżetem w komisjach Rady Miasta pojawiały się również postulaty wyremontowania istniejącej alei cmentarnej. Na to miały być, w miarę możliwości, wygospodarowane pieniądze w tym roku.
W końcu ma również powstać kolumbarium. Taką deklarację władze miasta złożyły na początku 2021 r. Specjalne miejsce na urny z prochami zmarłych ma powstać na próbę. Jeśli się sprawdzi, zostanie powiększone.
WARTO WIEDZIEĆ
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?