Bramy na cmentarze zostaną zamknięte na najbliższe trzy dni. Tak postanowił rząd, który w piątek (30 października) późnym popołudniem ogłosił swoją decyzję.
Przyjąłem tę informację z wielkim zaskoczeniem. Było „Idźcie na wybory”, ale „Nie idźcie na cmentarze we Wszystkich Świętych”. I to mówi ten sam człowiek – tak do słów premiera Mateusza Morawieckiego odnosi się Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Włodarz ustalił jednak wszystko z zarządzającą Cmentarzem Komunalnym miejską spółką, czyli Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
- To zarządca będzie pilnował porządku i tego, czy cmentarz jest zamknięty, już na ten temat rozmawialiśmy – usłyszeliśmy od Marka Charzewskiego.
Wiadomo też, że w związku z zamknięciem cmentarzy cofnięta została decyzja MZK o uruchomieniu dodatkowych kursów miejskich autobusów. 31 października oraz 1 i 2 listopada miały ułatwić malborczykom dojazd na groby bliskich.
Niedostępny dla odwiedzających będzie także cmentarz przy ul. Jagiellońskiej.
Konferencja prasowa premiera Morawieckiego odbyła się około godz. 15.30. Gdy ogłosił, że cmentarze będą zamknięte w najbliższych dniach, Polacy ruszyli na groby swoich bliskich. Tak było np. w Malborku. Już godzinę później trzeba było trochę postać w korku, by dostać się na miejską nekropolię przy ul. Głowackiego. Na miejscu też było widać wzmożony ruch i słychać komentarze, że ogłaszanie takiej decyzji na ostatnią chwilę po prostu się nie godzi.
WARTO WIEDZIEĆ
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?